Jagmarket > Znalezione na allegro, ebay itp.

XJ 358 4.2 Vanden Plas

<< < (3/9) > >>

konik:
Witam,
Ja bym licytował, jest ryzyko jest zabawa  ;). W końcu tak kupiłem swojego i nie żałuję. Jest podany VIN, proszę sobie sprawdzić historię.

Jedrzej:
Wszystkie a zapewne większość dostępnych u nas, teraz ładnych, wyglądało zdecydowanie gorzej. Samochód na fotografiach jest stary, więc pewnie jest do niego dostępne wszystko. Samochód jest cały praktycznie do lakierowania, i odrobina blacharki, maskę osobiscie bym wyrzucił na śmietnik, to jest reprezentacyjny element, głupio sie na nim wozi beton, softbag pewnie da się załatwić i wgrać, i będzie ideał. Wydaje się że jest na chodzie nawet. Zastanowił bym się nad nim, bo widać co się bierze. Robiony dla siebie u fachowca, będzie dobrym autem.  Proponuję zadzwonić, i zapytać o istotne szczegóły.

KaeN:
Czołem Koledzy.

Tamten granatowy z postu powyżej mi uciekł (ktoś mi go podkupił? ;) ) więc podpytam o ten. Nie wiem, co w X358 jest z tyłu pod bagażnikiem (na innych zdjęciach widziałem jakąś butlę) i co mogło potencjalnie ulec uszkodzeniu, ale uderzenie chyba nie było przesadnie mocne.

Mądrzejszych ode mnie pytam zatem, co może być nie tak i ile szacunkowo może kosztować naprawa, przy założeniu że nie ma patologii :D Innych zdjęć tyłu niestety nie ma.






Chyba, że ktoś coś wie o ładnym X358 4.2 do sprzedania w Polsce...

Z góry dzięki  :-thank


s900:
cześć ,
tak na pierwszy rzut oka to:
 oba blotniki od uderzenia w tył sa złamane, zapewne musiały siąść podłużnice nie mówiąc o tylnej scianie i pasie , pewnie podłoga bagażnika też - auto do naciągnięcia na ramie ale ja bym sie w to nie pakował ! - szpachla albo cięcie i wstawianie nowych elementów i też szpachla ale mniej... :/
Pozdrawiam

niewaskieauto:
tak uszkodzone auto z aluminium nadaje sie na klamoty a nie do naprawy chociaż polak potrafi przełamany za kanapą i to mocno

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej