Witam, mam nastepujacy problem z Jagiem.
Zrobilem ostatnio mini serwis pod maska, wykrecilem swiece, wyczyscilem wszystkie wtyczki po czym chcialem go odpalic i nic. Zapalila sie kontrolka check engine i przepalonej zarowki a gdy przekrecilem kluczyk w stacyjce zapalila sie kontrolka srs airbag a rozroznik nie drgna.
Naladowalem akumulator i zresetowalem komputer poprzez zetkniecie klem +-.
Dodam , ze nie dzialal nigdy alarm z pilota ale nie przeszkadzalo mi to bo dzialal z kluczyka.
Teraz po otworzeniu drzwi nic sie nie dzieje, alarm nie wlacza sie ani nie wylacza.
Problem z immobilajzerem czy jakas blachostka w stylu "tylko w jaguarze"??