Witam serdecznie !
Samochód to 2,5 - 03 r. USA
Mam problem z którym walczę od 4 lat a więc od początku jak mam Jaga.
Zapala mi się kontrolka silnika oraz przez chwilę żółta nad licznikiem - po czasie sama gaśnie.
Problem polega na tym, że zapala się tylko jak silnik chodzi na wolnych obrotach i to dłuższą chwilę a na dodatek musi być zimno na pewno poniżej zera a im zimniej tym zapala się częściej - przy -11 zapalała się na każdych światłach. Błędy które się pokazują to - P0171 i P0174 - czujnik O2 uboga mieszanka na banku 1 i odpowiednio 2.
Wymiana sąd nic nie dała, wymiana przepływomierza również nic. Silnik chodzi idealnie jak zimny tak ciepły nie ma żadnych negatywnych objawów. Nie wiem już czego się przyczepić - myślę o świecach bo przejechałem już 80 tyś i nawet tam nie zaglądałem ale - problem jest od początku ??
Może ktoś z was się spotkał z takim dziadostwem ?? ręce mi już opadają, nie muszę dodawać że cały dolot sprawdziłem - gumy opaski złączki, kolektora nie zdejmowałem. Problem zginie sam jak się ociepli - ale to nie wyjście.
Podpowiedzcie coś !