Witam jeszcze raz. Taka rzecz, ktora zauwazylem: Ladowalem akumulator prostownikiem i zauwazylem, ze trzy przekazniki w pudle obok aku cigale pykaja i akumulator sie nie naladowal. Oczywiscie odlaczylem kleme i laduje go odpietego.
nasuwa mi sie tylko pytanie, czy w zwiazku z tym pykaniem przekaznikow nastepuje jakies zwarcie, ktore rozladowuje aku?
Dla wtajemniczonych to przekaznik RL02, RL04 i RL11. Moze to cos pomoze, by postawic diagnose?
Pozdrawiam
Jesli chodzi o aku to zostawie go na noc pod prostownikiem oczywiscie odpieta i zobaczymy, czy rano zamruczy.
A sama bacteria ma dopiero 14 miesiecy, wiec powinna byc OK. Wymienilem w pazdzierniku 2014, kiedy zaczal mi swirowac z trybem awaryjnym itez sie rozladowal. A co do mrozu to odpada, Mieszkam w UK i jeszcze nam ponizej 0 temperature nie zeszla.