Dział Techniczny > XF (2008 - obecnie)
Brak ładowania w xf 2,7 disel 2009 rok
Paki_GD:
Dołączę się do wątku. Jag XF 3.0 D 240hp 2013 , wyskoczył mi komunikat czerwony BATTERY NOT CHARGING czyli na pewno alternator, tak powiedział mi mechanik który oglądał mojego kota.
Błędy P0620-00/ intermittent - generator control circuit
P065C-01/ permanent - generator mechanical performance
Czyli można powiedzieć 458GBP z kieszeni na alternator. Pytanie czy może ktoś z forumowiczów orientuje się jaka jest żywotność paska i napinacza rolki działających z alternatorem. Czy wymieniać wszystko hurtowo czy też dać sobie na luz i tylko alternator. Czy ktoś może poleca jakiś dobry alternator w korzystniejszej cenie, który spełni wszystkie parametry techniczne do mojego Jaga?
A cała historia zaczęła się tak zrobiłem skan dual battery charging system i wywaliło mi kilka błędów, ładowanie akumulatora, hamulec ręczny itp. Wykasowałem wszystkie błędy uruchomiłem ponownie silnik i wszystko wróciło do normy. Zero komunikatów ostrzeżeń. Jakieś 10dni później wracałem w nocy i otrzymałem komunikat o nie ładowaniu akumulatora. I tak już zostało. Bateria pewnego dnia rozładowała się tak że nie dało się uruchomić auta.
Robertleniwiec48:
Wpisz w Allegro regeneracja alternatora . Koszt 450 zł
rmazurek:
450?
Ja zaplacilem £200 w sklepie motoryzacyjnym ale sa firmy w UK ktore sie zajmuja regenarecja, Wymiane zrobilem sam - trzeba wyciagnac wiatrak chlodnicy i zbiorniczek wyrownawczy.
Najlepiej wyciagnac stary i pojechac z nim na zakupy - wtedy dobiara po numerze czesci a nie po rejestracji...
Jesli chodzi o pasek to zalezy w jakim jest stanie.
Paki_GD:
Cena z serwisu Jaguara na Jersey. A gdybym chciał go u nich robić to ostatecznie dostałbym rachunek na ponad 600GBP
Alternator już zamówiłem na e-bay za około 200GBP nowy z UK.
Nawigacja
Idź do wersji pełnej