To jest na 100% katalizator. Miałem to samo, a w zasadzie mam nadal.
Trzeba wymienić katalizator, bądź go wyciąć, wspawać rurę i wstawić jakieś "oszukaczki" sondy lambda.
U mnie to było tak: mechanik na początku rozciął kata i coś tam spawał... to co tam latało i własnie wydaje taki dźwięk.
Pomogło na 1 dzień. Kolejnym razem zrobił jakąś dziurę i nawpychał czegoś do środka. Pomogło na 3-4 tygodnie. Po tym czasie hałasuje dopiero jak się bardzo rozgrzeje.
Nadal walczę z tym tematem, najchętniej bym wyciął katy (głównie dlatego, że chciałbym aby mój Jag lepiej chodził).
A to, że Ci przerywa przy przyśpieszaniu to jest od tego, że sondy łapią złe odczyty i nie wiedzą nieraz jaką dawkę paliwa dać. Może też Ci wyskakiwać błąd "Restricted Performance". Mi od jakiegoś tygodnia wychodzi średnie spalanie 25L

Dlatego dzisiaj auto idzie do mechanika. Zobaczymy co wykombinuje.
U mnie był taki dźwięk:
https://youtu.be/VMilx-AckYA