Jagmarket > Znalezione na allegro, ebay itp.
Poszukiwania Jaguara trwające kilka dobrych miesięcy...
Zapek:
--- Cytat: szms w Listopad 16, 2015, 09:24:43 am ---
Prosiłbym o merytoryczne wypowiedzi w tym wątku lub po prostu ich brak.
--- Koniec cytatu ---
To zacznij może od siebie , bo to ty zacząłeś podnosić adrenalinę , i nie mówię tu o sobie.
szms:
Forumowicz marti zaczął jakieś epopeje pisać na temat przebiegów.
Gdybym pytał o przebieg to bym zrozumiał tę wypowiedź. :-za
Nie kupuję auta ze względu na przebieg, na allegro jest więcej z o wiele niższym przebiegiem. z opisami IGIEŁKA ;D
Ucinając tę dyskusję, sprawdzić bardzo dokładnie lub się bać:
- prawy przód, blacharka
- zawieszenie
- ewentualne oznaki podtopienia
coś jeszcze?
marti:
Zapek dzięki, ale w tym przypadku nie warto sobie podnosić ciśnienia, dla niektórych szkoda zdrowia.
szms bez złośliwości usiąć sobie na spokojnie, przetrzyj oczy i jeszcze raz przeczytaj moje posty, bo tylko Ty masz tu problem czytania ze zrozumieniem, na początku delikatnie zwróciłem Ci uwagę na temat przebiegu, to Ty zaczynasz jakieś chamskie wycieczki w stylu flustracji itd. więc Ci odposałem dosadniej, ale i to nie pomogło. Merytoryka? o jaką merytorykę Ci chodzi, jak rozmawiasz 3godz ze sprzedawcą i nie jesteś zainteresowany przebiegiem. Jaguar XJ x350 - przebieg to cały samochód, a nie polerka lakieru, i uprana tapicerka, zapytaj się Choiny , części eksploatacyjne mają okreśą żywotność, jak np. amortyzatory ( zamienników brak) i jeżeli dzisiaj amor będzie miał 70% skuteczności, to w przyszłym tygodniu może być już do wymiany ze względu na przebieg ( pneumatyka), niezależnie od stopnia dbałości o niego, jak To nie jest dla Ciebie merytoryką to daj sobie spokój z tym modelem, bo widać ewidentne ze nie wiesz na co się porywasz, i nie piszę tego dla złośliwości.
szms:
I widzisz, potrafisz napisać jak człowiek. Teraz piszesz to w całkowicie innym tonie. :-thank
Wiem na co się porywam. Zanim zacząłęm się interesować XJem poczytałem forum (użytkowałem kiedyś XJ, ale był to Jeep :D ), poczytałem opinie użytkowników. Zdaję sobie sprawę, że być może trzeba będzie wymienić elementy zawieszenia. Z tego co czytałem niektórzy nawet przy 50 kkm wymieniali amortyzatory, więc na to nie ma reguły. Raczej reguła leży po stronie użytkownika, zależy kto, gdzie i jak użytkuje, a po drugie - jak dba o auto. Przebieg nam tego nie powie.
Mam już rapot, rzekomo wszystko się zgadza. Rok sprowadzenia i przebieg rzekomo też. Chyba, że tam ktoś kręcił przed wypadkiem, albo tutaj po wypadku.
Mam też 11 zdjęć po kolizji.
Dziękuję wszystkim za uwagę, jutro jadę obejrzeć z chłodną głową. Nie jestem napaleńcem. ;)
Jedrzej:
No, przynajmniej nie topiony, każdy dzwon da się naprawić. Pokaż fotki, zwrócę uwagę, gdzie mogli spieprzyć naprawę, i z ciekawości, jakie mam oko. co się pokryje z moim przewidywaniem. Albo opisz, bo mimo miłośnków zadym, są tu też zainteresowani samochodami.
Nawigacja
Idź do wersji pełnej