Autor Wątek: Pomocy - Zatarty kompresor klimatyzacji  (Przeczytany 3610 razy)

Offline starygracik

  • Forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 32
Pomocy - Zatarty kompresor klimatyzacji
« dnia: Lipiec 22, 2015, 23:51:22 pm »
Pomocy...
Jaguar z 1995 roku w wersji z 4.0 Supercharged. Mam zatarty kompresor klimatyzacji DENSO HFC134a. Mam drugi sprawny kompresor o takim samym numerze z nowszego Jaguara. Niestety różnią się one kołem pasowym. Czy można koło przekładać? Przerabiał ktoś ten temat?

Offline katar83

  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.007
Odp: Pomocy - Zatarty kompresor klimatyzacji
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 23, 2015, 00:17:46 am »
Tydzien temu wymienialem kompresor, czy te kolo na kompresorze w ogole nie bedzie ci pasowac do normalnego paska? Przeciez mozna go naciagnac jak tam sie chce. Samo kolo chyba sie sciaga z tego co pamietam. Bodajze trzeba bylo je zablokowac i odkrecic.
Pozatym powodzenia, nie ma to jak zimno z kratek latem :)

tomek1212

  • Gość
Odp: Pomocy - Zatarty kompresor klimatyzacji
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 23, 2015, 00:31:39 am »
Kompresor z x308 ma też inne mocowania i nie pasuje do korpusu silnika.

Ten stary masz całkiem zatarty ? Też mam przytarty kompresor, ale po dolaniu oleju PAG46 udało się go rozruszać i działa bardzo dobrze poza tym że hałasuje, jednak w taki upał lepszy taki niż żaden, a jak się ochłodzi to pomyślę o naprawie takiej stu procentowej.

Offline starygracik

  • Forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 32
Odp: Pomocy - Zatarty kompresor klimatyzacji
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 23, 2015, 12:58:18 pm »
W sobotę zdemontuję uszkodzony kompresor. Na koko oba wyglądają tak samo poza kołem pąsowym. Dam znać co dalej z tematem. Jutro muszę zamontować podsufitkę po naprawie. Jeszcze dosycha. ::)

tomek1212

  • Gość
Odp: Pomocy - Zatarty kompresor klimatyzacji
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 04, 2015, 22:33:34 pm »
I jak skończyła się próba przeszczepienia kompresora z x308 ?

Offline starygracik

  • Forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 32
Odp: Pomocy - Zatarty kompresor klimatyzacji
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 20, 2015, 01:05:54 am »
Witajcie. Tematu jeszcze nie zakończyłem. Kompresor z 308 jest identyczny. Ma jednak inne koło pasowe - więcej rowków i koło wysunięte w przód kompresora. Takie ustawienie nie pozwoli założyć paska. Samo koło można bez problemu ściągnąć i przełożyć. Trzeba zablokować zewnętrzne koło i odkręcić śrubkę kluczem 10. Drugie koło - pasowe jest zabezpieczone wewnątrz pierścieniem. U mnie jednak po wnikliwej analizie śladów uszkodzenia kompresora doszedłem do wniosku, że podczas pracy kompresor musiał się zablokować co dalej spowodowało spalenie sprzęgła - okładzin pomiędzy kołami. Rezultat jest taki, że czeka mnie wymiana całego kompresora wraz z kołami, wymiana osuszacza i porządne płukanie układu.
Kompresor już mam i czekam obecnie na osuszacz. Jak tylko dojdzie to umówię się do zaufanego warsztatu na naprawę układu. Jeśli ktoś ma podobny problem to pamiętajcie o bezwzględnym płukaniu układu i wymianie osuszacza. Osuszacza nie da się wypłukać. Jeśli pozostaną wam jakieś opiłki w układzie to z pewnością doprowadzą do uszkodzenia kolejnego kompresora.

Dam znać jak uporam się z tematem.

tomek1212

  • Gość
Odp: Pomocy - Zatarty kompresor klimatyzacji
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 01, 2015, 01:23:52 am »
Nie wiem jakim cudem stwierdziłeś że kompresory z x300 i x308 są takie same, poniżej wklejam zdjęcia (zapożyczone z allegro) tych kompresorów, od razu widać że mają inny rozstaw śrub.

Kompresor z X300



Kompresor z x308



Zastanawiam się jednak czy wałek będzie taki sam, mój kompresor jest tylko trochę przytarty i wyje, podejrzewam że winne jest koło talerzowe które zazwyczaj pierwsze leci w tych kompresorach gdy pracują bez oleju. 

Offline starygracik

  • Forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 32
Odp: Pomocy - Zatarty kompresor klimatyzacji
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 02, 2015, 21:58:28 pm »
Witaj. Sprawdzę to jeszcze raz. Obecnie auto mam na warsztacie i jutro będzie demontaż uszkodzonego kompresora. Z tego co pamiętam moje kompresory miały takie same oznaczenia modelu i niczym nie różniły się poza sposobem zamocowania przewodu cewki elektromagnesu i samym kołem pasowym. Sprawdzę to jeszcze raz i opiszę.

Offline starygracik

  • Forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 32
Odp: Pomocy - Zatarty kompresor klimatyzacji
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 10, 2015, 12:05:28 pm »
Witajcie. Kolega Tomek1212 dobrze mówi. Muszę przyznać mu rację. Pomimo, że kompresory z X300 i X308 mają takie same oznaczenia różnią się rozstawem śrub mocujących. Kompresor z X300 ma szeroki rozstaw, tak jak na zamieszczonych zdjęciach. W moim przypadku było tak, że zakupiłem z ogłoszenia używany kompresor z opisem, że pochodzi on z X308 - to wprowadziło mnie w błąd. Kompresor, który otrzymałem faktycznie pochodził od modelu X300 i to mnie uratowało. Dzisiaj odbieram auto z warsztatu i włączę nadmuch...

tomek1212

  • Gość
Odp: Pomocy - Zatarty kompresor klimatyzacji
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 10, 2015, 23:53:28 pm »
A ja też właśnie swoim wyjechałem z garażu, zakupiłem używany kompresor z modelu x308 za bagatelną kwotę 30zł.
Po rozebraniu mojego z x300 okazało się że przytarte jest tak jak przypuszczałem koło talerzowe, a dodatkowo rozsypało się łożysko. Ze starego kompresora wykorzystałem tylko koło pasowe, sprzęgło i przednią pokrywę z uchwytem które zamontowałem do kompresora z x308. Finalnie wyszedł mi kompresor który zamiast 4 ma 6 otworów do przykręcania (kompresor z x308 ma otwory w środkowej i tylnej części, a ten z x300 w przedniej i tylnej, co widać na zdjęciach).
Kompresor po poskładaniu (i przy okazji wymianie oringów) został zalany olejem PAG46 co powinno się wykonać za każdym razem gdy rozbiera się kompresor.
Do układu nabiłem tylko 900g czynnika, ponieważ mam zamontowany skraplacz wraz z osuszaczem z innego auta, po uruchomieniu temperatura na wolnych obrotach, na wylocie 2,5stopnia przy maksymalnej prędkości nawiewu, ciśnienie za zaworem rozprężnym wynosi mniej niż 2 bary co oznacza że temperatura parownika to około -5, -8 stopni.

Osobiście uważam to za bardzo dobry wynik, a cała naprawa kosztowała mnie mniej niż 100zł.