Nic co malowane, czy lakierowane nie jest jak nowe, zgadza się w pełni... jest czysto, schludnie, i estetycznie... to najważniejsze , był syf i nie ma.. a jak się znów zasyfi, to się znów pomaluje.. i dalej będzię pięknie, więc hejty mam w poważaniu...
Teraz konkrety: Robiłem sam, własnym kompresorem i pistoledtm, cały koszt 400 pln, polakierowane fotele tylko przody, oparcia i siedziska, łapka ręcznego, i kierownica, boki i pół poduszki (bo w jednolitym kolorze dla mnie strasznie brzydka, nuuuuuudnaaaaaa, na wielki placek krowiego tyłka patrzyłem w poprzednich amerykańcach.. fuuu.)
Proces: wyjąć fotele, kierownicę, i łapkę ręcznika, uwaga na wtyczki, nie włączać zapłonu, wywali błędy srs. mycie, papier scierny 360, mycie zmywaczem, nakładamy podkład, lakier trzy razy, i klar... koniec pracy.. w sumie około trzech godzin... montaż.. kierownicę i łapkę robiłem w pokoju, nakładanie chemii, gąbeczką do naczyń, z biedy... pokrojoną w paski... powolutku, żadnego pośpiechu, tylko podkład musi być klejący, potem wszystko musi idealnie zaschnąć, i dopiero kolejna warstwa..
Dobór koloru, kazdy jest możliwy, ja dałem środkowy zagłówek, po pół godziny miałem chemię w komplecie.. 386 zł wyszło, zmywacz, klar baza i podkład...
Firma: (Polecam) jest to mała mieszalnia, bardzo miła obsługa.. i zawsze trzeba wziąć więcej lakieru niż pan proponuje.. to szpec, wie jak przyoszczędzić, ja malowałem na ogródku, więc mi spod pistoletu wywiewało..
http://www.tkm.com.pl/jeśli ktoś chce sobie odświeżyć cokolwiek skórzanego... proponuje dzwonić..