Na wstępie chciałbym powitać wszystkich Szanownych Forumowiczów

i od razu przepraszam, jeśli nie w tym dziale
Niestety moja przygoda z tym forum zaczyna się przykro, ponieważ poszukuję rozwiązania mojego (miejmy nadzieję) błahego problemu. Ale do rzeczy:
jestem posiadaczem Kota XJ z rocznika 2010 z silnikiem 3.0D.
Wstawiłem go kilka dni temu do zaprzyjaźnionego warsztatu lakierniczego, żeby ogarnęli rdzę przy prowadnicy dachu odsuwanego. Z racji tego, że musieli odsunąć podsufitkę, prawdopodobnie rozłączyli antenę od Keyless`a. Odłączyli również aku.
Po ponownym podłączeniu wszystkiego nie można uruchomić auta, nie można włączyć zapłonu.
Dzwoniliśmy do serwisu w Łodzi (jestem ze Skierniewic), powiedzieli, że prawdopodobnie dadzą radę to zrobić ale trzeba przywieźć auto na lawecie. Ale bez włączonego zapłonu nie da rady zmienić biegu (wysuwana gała) a co za tym idzie wciągnąć Kota na lawetę.
Podjechał gość z kompem i jedyne co mógł zrobić to zczytać błędy:
w BCM - B1B01 - Key transponder
w module keyless - U201F external receiver.
Nie mamy pojęcia jak to ugryźć, nikt ze Skierniewic nie chce się podjąć. Obdzwadzialiśmy polecane na forum warsztaty (m.in. z Łodzi) no ale niestety nie jest nikt na tyle dyspozycyjny aby podjechać i naprawić usterkę.
Zwracam się więc do Was z błaganiem o pomoc

oczywiście nie za darmo.
Z góry dzięki za pomoc
Pozdrawiam
Marcin