Wyciek z dyferencjału

[ferlin]

Mam dość dramatyczną sytuację z dyferencjałem i potrzebuję pomocy.
Jaguar XF 2008 2.7.
Miałem wyciek z okolicy uszczelniacza lewej półosi.
Uszczelniacz wymieniony w ASO, cieknie nadal, po przejechaniu kilku kilometrów.
Powrót do ASO, ponowna wymiana uszczelniacza, cieknie nadal.
Diagnoza - wytarty przegub wewnętrzny w miejscu styku z uszczelniaczem.
Wymiana przegubu w ASO i cieknie nadal... i to nie lekko.
Dyfer nie hałasuje. Ma luz, który ASO uznało za typowy przy przebiegu 170 tys.
ASO stwierdziło, że w sumie dziwne że ten dyfer jeszcze chodzi, bo masowo padały i były w większości wymieniane na gwarancji na nowszy model.
Wymiana dyfra na nowy będzie wymuszała wymianę półosi i wału, wstępna wycena - kosmos - 12-16 tys.

Doradźcie co mam robić w tej sytuacji?
Ktoś się bawi w naprawianie dyferencjałów?
Ma to sens, czy pogodzić się ze sporym wydatkiem?
Mam opory przed kupieniem używki z niesprawdzonego źródła i utopieniem kasy w zużyty dyfer.
Będę wdzięczny za konstruktywne rady.

[grzechch]

Po pierwsze serwis powinien zabrać sobie wstawiony przegub i zwrócić pieniadze skoro naprawa nie przyniosła niczego a wręcz pogorszyła. Po drugie mozna spróbować dobrać inny uszczelniacz. Po trzecie jeżeli uszczelniacz ma spężynkę zaciskową od wewnętrzej strony do można ją skrócić i wówzas uszczelniacz będzie mocniej zaciśnięty na przegubie. Ta na początek

[Malfoy]

Witaj , jakis czas temu usilowalem kupic lewa polos bezskutecznie , podobny objaw jak u Ciebie tyle ze u mnie sie pocilo - wymiana uszczelniacza rowniez nie przyniosla rezultatu natomiast ubytku moze 200 ml na 40 000 km wiec postanowilem wymienic sam przegub i znow uszczelniacz i przy okazji nowy olej Motula to bylo w czwartek , w tygodniu mam ich zniw odwiedzic na tz.kontrole .

Ja bym w ASO sie nie bawil , a tym bardziej w nowe czesci typu dyfer . Jest na rynku tego wiele np. Z angoli w przystepnej cenie napewno dostaniesz .
Na FOrum jest Kolega i ma w swojej ofercie naprawde duzo czesci w dobrej cenie -
Jaguar Parts 790 492 186

[ferlin]

Dzięki za rady.
W pierwszej kolejności chcę wyjaśnić sprawę w ASO i poznać ich stanowisko, w końcu zostawiłem u nich już 3,5 tys zł i nic się nie polepszyło.
Jutro jadę na oględziny, chociaż w sumie nie wiem po co, skoro nie dysponują innymi częściami niż już wymienione,
ale zasugeruję im to skrócenie sprężynki w uszczelniaczu, może na jakiś czas pomoże.

Podejrzewam, że mimo braku typowego hałasu z psującego się dyfra, wyrobione są łożyska i półoś wpada w wibracje.
Próbuję znaleźć magika w okolicy, który podjął by się rozebrania i naprawy dyfra.

Z Kolegą z Jaguar Parts jestem na bieżąco w kontakcie od początku awarii.
Dysponuje dyfrem z S-Type 2.7 2005, który ma inne oznaczenia, ale powinien pasować.
No właśnie, w tym problem, że nie ma 100% pewności.

[Jaguar Parts]

Tak od siebie dodam, że przełożenie tego dyfra jest takie samo. Kształt ogólny także, oprócz części tylnej z żeberkami - nowszy model ma je nieco większe.

[ferlin]

Nie chcę zapeszać, ale chyba problem z dyferencjałem rozwiązany.
Dzielę się, bo może się komuś przydać.
Okazało się, że niedrożny był kanał odpowietrzający w obudowie dyfra.
ASO podjęło się rozebrania dyfra i udrożnienia kanału.
Jeżdżę już drugi dzień i niestety aura nie pozwala stwierdzić czy jest zupełnie sucho, ale na pewno nic nie kapie.
Wcześniej ASO twierdziło, że ten model dyfra nie ma odpowietrzenia, ale jakiś spec oświecił ich, że każdy dyfer ma odpowietrzenie, chociażby w formie kanalika w obudowie.