Autor Wątek: Zapach spalenizny/lampka ładowania  (Przeczytany 2490 razy)

azshubert

  • Gość
Zapach spalenizny/lampka ładowania
« dnia: Grudzień 28, 2014, 19:33:51 pm »
Witam wszystkich,

Mam następujący problem z moim kotem:
wracając dziś z trasy do domu podczas stania w korku zacząłem czuć dziwny zapach spalenizna/topiący się wosk - coś w tym stylu. Zapach czuć było tylko podczas postoju, w czasie jazdy wszystko OK.
Zatrzymałem się, otworzyłem maskę, zapach dobiegał z lewej strony silnika (po stornie pasażera), najlepiej wyczuwalny był na wysokości zbiornika na płyn hamulcowy.

Przed samym garażem zapaliła mi się lampa ładowania (akumulator). Zgasiłem silnik, aby po chwili ponownie go uruchomić lampa po kilku sekundach znów się zapaliła, dziwny zapach wzmógł się.

Co to może być??? Pomocy!

Dodam, iż pompę wspomagania wymieniałem w swoim kocie około roku temu, akumulator nowy (wymieniany 2 tygodnie temu).

Jaguar Parts

  • Gość
Odp: Zapach spalenizny/lampka ładowania
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 28, 2014, 19:36:42 pm »
Co prawda o X type nie mam większego pojęcia ale stawiałbym na alternator. Taki sam smrodek miałem w swoim dostawczaku.

azshubert

  • Gość
Odp: Zapach spalenizny/lampka ładowania
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 28, 2014, 19:48:15 pm »
Polećcie mi proszę jakiś dobry warsztat w Warszawie (gdzie uleczą mojego kota za rozsądne pieniądze).

Offline wrojag

  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.351
Odp: Zapach spalenizny/lampka ładowania
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 28, 2014, 20:05:34 pm »
Ja tam bym spróbował u najbliższego elektryka zajmującego się alternatorami (alternatory rozruszniki)

azshubert

  • Gość
Odp: Zapach spalenizny/lampka ładowania
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 28, 2014, 20:07:51 pm »
Niestety nigdy nie korzystałem z usług mechaników z Warszawy. Polećcie kogoś z okolic mokotowa, ursynowa ...
« Ostatnia zmiana: Grudzień 28, 2014, 20:42:26 pm wysłana przez azshubert »

cyberda

  • Gość
Odp: Zapach spalenizny/lampka ładowania
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 28, 2014, 21:32:56 pm »
Miałem cos podobnego w DODGE i to też w zimę - sól którą sypią na drogę przeżarła styki, a efektem był mały pożar - więc czym szybciej sprawdź wiązki (połączenia) - u mnie zwarło styki w puszce z przekaźnikami, ale może to dotyczyć wszystkich połączeń. Elektryk niezbędny

azshubert

  • Gość
Odp: Zapach spalenizny/lampka ładowania
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 31, 2014, 12:27:29 pm »
Diagnoza: padł alternator - a tak właściwie ozwojenie alternatora i regulator napięcia.

Mam do Was pytanie czy alternator pasuje od Forda Mondeo MK III???
Polecacie kupić nowy alternator czy można zaufać także regenerowanym?
« Ostatnia zmiana: Grudzień 31, 2014, 12:41:01 pm wysłana przez azshubert »

Offline CapaBB

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 213
Odp: Zapach spalenizny/lampka ładowania
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 31, 2014, 13:29:51 pm »
Ja w poprzednim aucie miałem regenerowany alternator i śmigał przez 3 lata bez żadnego problemu, a później sprzedałem auto i nie wiem co dalej. Jak już bedziesz kupować alternator to kup do mondeo 1.8 lub 2.0 benzyna, one mają sprzęgiełka, dzięki którym napinacz, koło pasowe i rolki siadają kilka razy rzadziej, a te od tdci mają zwykłą rolkę. Akcję z wymianą rolki na sprzęgiełko przechodziłem wczoraj.
X-Type Estate 2.0D
Bielsko - Biała