Zasadniczo każdy 2.2D jest już z pompami 6S7Q-xxxx-xx, czyli ostatnie wcielenia pompy HPCRDi DELPHI pozbawione "chorób wieku dziecięcego", znacznie ulepszono konstrukcję i niemal wyeliminowano problem związany z łuszczeniem się bieżni łożysk pompy oraz wycierania się łopatek i korpusu pompy, tym bardziej jak piszesz, że jest to rocznik 2007, więc nie powinno być już raczej problemu, a wtryski cóż padają po ok 300kkm jeśli pompa sypnie opiłkami.
Ja bym się tego nie bał.
Zasadniczo problem pomp dotyczy niewielkiej części X-Type, w której były montowane "stare" pompy DELPHI (3S7Q-xxxx-xx), czyli roczniki 2003 i 2004, w 2005 rzadkość. Mój miał np. wymienianą pompę na gwarancji w 2007r. bodajże i z 3S7Q-xxxx-xx na 6S7Q-xxxx-xx. Wtryskiwacze z reguły są zawsze dobre, tylko te cholerne opiłki z pompy je uśmiercają w sposób iście barbarzyński. Jeśli pompa nie sypie opiłkami (sprawdzisz po zawartości filtra paliwa), wkładasz oryginalny filtr DELPHI, tankujesz diesela premium (bez dodatku biokomponentów) to 500000km jest przebiegiem przy którym powinieneś się zacząć interesować wtryskami
2.0 a 2.2 jest kilka różnic:
- 2.2D ma zawsze skrzynię MT6/MMT6 lub automat, a 2.0D miały i MTX75 i MT6 i MMT6 i automaty
- 2.2D ma wtryski EJDR0701Z (niedostępne praktycznie) a 2.0D ma EJDR0501Z (większość) lub EJDR0504Z (EURO 4 bez DPF)
- 2.2D ma większe przeguby półosi
Rozrząd praktycznie bezobsługowy (w moim poprzednim przy 566000km nie było go słychać), dwurzędowy łańcuch, napinacz i ot cała filozofia. Problemy są z pompami wspomagania (Houborn Automotive), w których wycierają się gniazda ośki napędu pompy wody, pompami wody (ośki się wycierają tak jak gniazda), świece żarowe są tragiczne do wykręcania, ODMA przepuszcza sporo mgły i kropek olejowych które syfią dolot, a w połączeniu z EGR'em zaklejają kolektor ssący i EGR przez co masz spore dymienie. EGR'y elektryczne (w 2.2D zawsze takie są) padają jak muchy, tak samo często padaja elektroniczne sterowniki/regulatory ciśnienia doładowania. Same słupki silników są niezabijalne. Padają dwumasy (jak w każdym dieselu), koła pasowe wału (tzw. mała dwumasa), napinacze paska wieloklinowego, sprzęgiełka i koła pasowe sprężarki klimatyzacji. Alternator dobrze zmienić na taki z benzynowego Mondeo, który posiada sprzęgiełko jednokierunkowe (dzięki temu "mała dwumasa" i napinacz paska nie dostają tak po dupie).
Zasadniczo auto ma swój urok, swoje odchyły, ale przynajmniej nie musisz jeździć VAG'iem