Co do poduszki skrzyni, można ją w łatwy sposób podnieść do góry ręką, i jest strasznie luźna.
Zatem, na dziurach, skrzynia lata jeszcze bardziej, i czuć to przy zmianie 3 biegu, po prostu szarpie.
No chyba że to coś innego, w każdym bądź razie, poduszka powinna być sztywniejsza i nie pozwalać skrzyni na taki zakres ruchów.
Zaś co do bagnetu, to też o tym pomyślałem, sprawdzę w najbliższym czasie, czy ma to miejsce tylko w kwestii teoretycznej, czy rzeczywiście tak jest..
Teraz kolejny new's, po wymianie, ale to nie musi być tego przyczyna.
Kiedy skrzynia jest w pozycji "D" ale auto stoi, wtedy zaczyna się jakby dławić, obrotu spadają, i jak nie wrzucę na "N" to praktycznie zazwyczaj mi gaśnie.
Wcześniej zdarzały mi się takie sytuacje, lecz bardzo rzadko. Teraz cały czas.
Wszystko jest okej jak się jedzie, zmienia dobrze biegi i nie falują obroty, najgorzej jak dojeżdżam do świateł i staję.
Może to silnik krokowy, albo zatkana przepustnica?
Ktoś ma jakieś pomysły, jak podałem mało informacji, co by zlokalizować problem, to pisać, dopowiem resztę.
XJ40 4.0L 1994r.
Pozdrawiam.