opowiem od poczatku, sciagnalem jeden klosz wlozylem ledy i sprawdzilem czy dzialaja --> nie dzialaly, wiec wlozylem spowrotem orginalne (ich juz nie sprawdzalem, bo wczesniej dzialaly), sciagnalem drugi klosz, wymienilem na ledy i znowu dupa, wiec stwierdzilem ze to wina ledow i musze kupic jakies inne, po czym zalozylem znowu orginalne, efekt koncowy jest taki ze boki nie podswietlaja sie wogole, wydaje mi sie ze bezpiecznik, ale nie potrafie go zlokalizowac... pomogles mi juz wiele razy, moze i tym razem sie uda:) z gory pozdrawiam