Mój x-type miewał ten syndrom wcześniej raczej zimą, ale w tym roku wkurza mnie nawet dziś. Otóż chodzi o to, że podczas jazdy, czasem przy dużych prędkościach, a czasem przy małych (jazda pod domem, parkowanie) słychać takie trudne do opisanie przeraźliwe wycie, jakby metaliczne, ale nie umiem tego opisać.
Jako laik łączyłbym to z kołami. Co ciekawe, zauważyłem ostatnio, gdy jechałem wolno na osiedlu, że gdy włączało się to wycie to przy dotknięciu nawet lekkim hamulca wycie ustępuje. Czyli hamulec pomaga. Odgłos jest gorszy niż piszczący/wyjący autobus. Totalny obciach i przerażenie.
Może to coś z hamulcami? Albo z łożyskiem koła?
Nagrałem telefonem ten dźwięk, podczas jazdy z prędkością około 80-100 km. Przy wolnej jeździe dźwięk jest troszkę inny, może zależy od szybkości jazdy? Być może to pomoże Wam w udzieleniu mi porady? Posłuchajcie... poniżej link do pliku z nagranym dźwiękiem:
http://przeklej.org/file/ukIXJb/Voice00003.3gpPo kliknięciu w link trzeba poczekać ze 20 sekund (jak się nie jest zarejestrowanym), następnie pokaże się pole na wpisanie kodu z obrazka, i potem znów czekanie około 5 sekund, ale link działa i dźwięk się uruchamia.