z napędem fakt był problem, po 2 msc siadl "reduktor" kupilem uzywke, pol roku i siadlo.
teraz 2 raz robilem sam i okazalo sie ze brakowalo pierscienia uszczelniacego, i ciekl olej.
w angolu to bylo i teraz jak na razie 2tys km jest ok, jak kupowalem uzywke nie bylo pierscienia, i nie mialem nawet pojecai ze mial byc, moze w tym tkwil problem. teraz dalem pouliretany, gdzie cos wymienialem, sztywnosc lepsza.
tydzien temu bylem na przegladzie amorki na 80% zawiecha ok. A z obcierka to sie nie dziwie jak mial opony 245 ja mam 235 i kilka razy lekko dobilo na wielkich wybojach, ale to logiczne konstruktor nie tworzyl tych aut do 19.
jak bede kiedys zmienial opony to tylko na 225/35/19 wtedy bylo by juz na pewno ok.
spalanie mam takie samo fakt, a osiagi to ja wiem, mam teraz drugiego x w swietnym stanie, silnik igielka i fakt zbiera sie lepiej ale moze to dlatego ze manual. jak jechalem nim z wawy to na trasie 10l benzyny oszczedna jazda. wiec kwestia dojscia co z moim silnikiem nie tak i to zrobic.
a jaki masz silnik u siebie?
byles w zeszlym roku na zlocie cuga w Koszalinie?