Ja nie jestem zwolennikiem kombinowania i przerabiania, ale to już jest każdego indywidualna kwestia jego auto jego sprawa. Posiadam Jaguary z polskiego salonu, nie od miesiąca, tylko już bardzo dawna, przebiegi mam oryginalne w granicach od 70 tys. do 150 tys. km, więc mogę coś powiedzieć o spalaniu każdego auta w trasie, mieście, o cenach części naprawach itd. Twoje twierdzenie, a może pytanie, co do przebiegu rzędu 200 tysięcy, to jeżeli jest on realny to auto jest jak nowe, ale niestety większość tutaj w PL ma liczniki skręcone jak z Twojego Passata do tych 150 tys. albo 200 tys. U mnie w Jaguarach, wszystko jest robione na czas, wymiana świec zgodnie z przebiegiem i innych rzeczy i części. Oczywiście, że nie sypie się wszystko od razu i nikt Ci tego tutaj nie pisze, ale lepiej przygotować się na ewentualne ceny części niż zaliczyć "zong" np przednia szyba w X'ie to koszt 1500 zł, nie dawno wymieniałem. Mam takie przebiegi jak Ci napisałem, sondy idealne, katalizatory tak samo i nic się nie dzieje, elektryka działa idealnie nic nie muszę robić przy tych autach, moje zdanie jest takie jak kupisz tak masz, jak dbasz tak masz, mnie ceny nie dziwią te na allegro większość aut jest do napraw, albo z niemiec ze skręconym licznikiem, żeby każdy się cieszył, mnie kupowanie auta z niskiej półki cenowej z przebiegiem kręconym nie rajcuje bo później wychodzą różne niespodzianki a to katalizator parę tysięcy i zaczyna się drutowanie albo sonda itd, zwyczajnie należy dbać o te auta i kupić pewne, a nie myśleć jakoś to będzie, ja nie muszę mieć idealnie, żeby wszystko działało, takie podejście jest dla mnie co najmniej dziwne, po to jest auto, żeby było sprawne, a nie zawsze coś do roboty.