Autor Wątek: x308 XJR słychać głowicę  (Przeczytany 3236 razy)

GrzesiekWroc

  • Gość
Odp: x308 XJR słychać głowicę
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 30, 2013, 21:30:02 pm »
Zadnych błędów na konsoli, hamulce odpowietrzane 2 razy przepompowane w sumie z litr płynu przez układ nie ma prawa tam być powietrza, raczej zaciski i pompa zastana. W lewym kole mam nowy zacisk to łapie a w prawym trzepie kołem przy hamowaniu (przy spowalnianiu  ;D.  ) Auto długo stało wiec raczej pompa i zaciski zmarły. Ciągle brakuje peelenów :) przepraszam za offtopic.

Offline pablo21

  • JCPF Club Member
  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.076
    • www.jaguar.org.pl
Odp: x308 XJR słychać głowicę
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 30, 2013, 21:36:52 pm »
Pisząc o błędach. Miałem na myśli diagnostykę kompem.  :-V
XJ-SC 5.3 V12
XJ40 6.0 V12 Daimler Double Six
X350 V8

Offline jazabek wacław

  • JCPF Club Member
  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 693
Odp: x308 XJR słychać głowicę
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 30, 2013, 21:59:08 pm »
Pisząc o błędach. Miałem na myśli diagnostykę kompem.  :-V

Na konsoli to miałem już pełno błędów i komunikatów, trochę ich ilość się zmniejszyła jak wymieniłem akumulator na nowy.

A teraz czasem pokażą się błędy i następnego dnia ich nie ma, np. po umyciu auta.
Albert Einstein

Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.

Offline pablo21

  • JCPF Club Member
  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.076
    • www.jaguar.org.pl
Odp: x308 XJR słychać głowicę
« Odpowiedź #18 dnia: Grudzień 30, 2013, 22:05:12 pm »
Nie wiem o jakich błędach piszesz. Pojedź do diagnosty niech je odczyta, one się zapisują w pamięci komputera. Jak nic nie będzie niech ustawi nagrywanie podstawowych systemów w trakcie jazdy. Jak tego nie zrobi, to przyjedź do Wrocławia, ja Ci to zrobię  :-tylko  ;D ;D ;D
XJ-SC 5.3 V12
XJ40 6.0 V12 Daimler Double Six
X350 V8

GrzesiekWroc

  • Gość
Odp: x308 XJR słychać głowicę
« Odpowiedź #19 dnia: Grudzień 30, 2013, 22:15:17 pm »
u mnie jak był czysty i nawoskowany to trzepało silnikiem na boki pisałem o tym jakiś czas temu, teraz jest brudny i nic nie trzepie za to "cyka" w głowicy :) , dziwne te auta są, wczoraj padło mi na chwile zasilanie w tylnych drzwiach i za kilka minut zaczęło działać znowu. Jak odepnę minus od akumulatora to po podłączeniu z powrotem nie działa radio , a jak odepnę plus i podłączę to działa. Powiem szczerze , że boję się jechać tym autem bo nie wiem kiedy strzeli focha i stanie na środku drogi, raz tak miałem , że z myjni nie chciał wyjechać, zapaliło się ze temperatura skrzyni za wysoka musiał sobie postać tam 15 minut i zapalił bez problemu. Z jednej strony nienawidzę go , a z drugiej... kompresor :D