Autor Wątek: Paski na boku karoserii  (Przeczytany 24278 razy)

Luqasek

  • Gość
Odp: Paski na boku karoserii
« Odpowiedź #45 dnia: Listopad 26, 2009, 08:56:36 am »
To nie są paski! To są PASY! Powstały jak drogowcy malowali jezdnię  :-R

__ceva__

  • Gość
Odp: Paski na boku karoserii
« Odpowiedź #46 dnia: Styczeń 08, 2010, 10:32:35 am »
Po przeczytaniu całego wątku i przejrzeniu zdjęć z ofert sprzedaży nadal nic nie wiem. Czy paski były na 100% w KAŻDYM europejskim nieusportowionym X300 ?

Jakoś częściej na zdjęciach z ogłoszeń zdarza się że samochody lakierowane lakierem niemetalicznym takowych pasków nie posiadają. Czy to przypadek czy może jakaś reguła?

Nie chce mi się do końca wierzyć że większość handlarzy mając do pomalowania kilka elementów z jednego boku ( no chyba ze większość jest zdjęta z drzewa na którym się owinęły ) auta maluje i drugi żeby ukryć ( lub nie odtwarzać na malowanym boku ) paski. Oczywiście cuda się zdarzają choć to trochę to bez sensu. To samo potwierdza mój znajomy lakiernik. Poza tym ew. usunięcie pasków ani przygotowanie ich powierzchni do malowania nie jest takie proste. Pasek jest malowany ( a nie naklejka ) w związki z tym żeby go usunąć trzeba go zeszlifować i tu już jest mały problem.

Oglądałem tego . Lewy bok ewidentnie malowany i to dwa razy, na prawym ani śladu ingerencji lakierniczej spoza fabryki. Żadnego zapylenia wnęk, rantów, itp. A pasków brak.
Będę oglądał tego a pasków na nim nie widzę podobnie jak na na tym .
Przypadek. Czy oba walone?
 

9262

  • Gość
Odp: Paski na boku karoserii
« Odpowiedź #47 dnia: Styczeń 19, 2010, 12:51:22 pm »
Ja mam od nowości jaguara x300  xj executive z 1997 r. i ma beżowe paski które są orginalne.

dyskoteka2009

  • Gość
Odp: Paski na boku karoserii
« Odpowiedź #48 dnia: Luty 27, 2010, 18:57:52 pm »
Panowie!paski na bokach mim zdaniem to jak certyfikat pochodzenia,zwłaszcza na błotnikach są prawie nie do podrobienia dla nawet dobrego lakiernika-mają lekką krzywiznę i nawet ustawienie pędzelka na statywie i przesunięcie,auta,bądż statywu nie pozwoli ich odtworzyć fabrycznie.Temat przerabiałem bo nieopatrznie wymieniłem lekko zagięty błotnik-dziś żałuję tego kroku.Pasek jest naniesiony tak jakby pod klarem i lekko wypukły.No dość mojego mądrzenia-pozdrawiam  :-tylko

Offline saulinek

  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 819
  • najbardziej z kotow lubie jaguary
Odp: Paski na boku karoserii
« Odpowiedź #49 dnia: Luty 28, 2010, 11:05:35 am »
JA swoja trzy setke malowalem cala chociaz nie byla walona za mojej kadencji i paskow nie namalowalem ze wzgledu ze balem sie ze nie wyjda tak jak powinny wygladac.ale napewno ciezko je podrobic.
daimler xj40 4.0 1992
x300 v12 1995r.sprzedany,polowanie na xjs-a
saab 9-5 2007 260KM.

Offline kogutki

  • JCPF Club Member
  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 9.005
  • free milk for free cats
Odp: Paski na boku karoserii
« Odpowiedź #50 dnia: Luty 28, 2010, 16:32:59 pm »
witaj dyskoteka  :-super

paski sie nie maluje pedzlem  ;) sa do tego szablony (mozna kupic orygynalny jaguarowskie albo bardzo
dobry pasujacy od 3M) i dla dobrego lakiernika nie jest to zaden problem aby ich wykonac tak, aby
sie roznylo od orygynalnych. widzialem juz straszny fuszerki, ale np pare dni temu odebralem x300
od lakiernika ktory regularnie ma do czynienie z jaguarami a paski kosmos, naprawde.



maxdzax

  • Gość
Odp: Paski na boku karoserii
« Odpowiedź #51 dnia: Marzec 04, 2010, 18:22:13 pm »
A ja byłem ostatnio na szrocie w Manchester-rze powykrecałem par plastików i innych ciekawych zeczy niestety w moim jagu uszkodzonych, jak np, nie do dostania w servisie przewód teflonowy do podciśnienia,ta czesc zamienna nie wystepuje,  i uwaga uwaga tam na kazdym jagu były paski! na 308 i 300 kach , muj zielony kot jest bez ale na tamtych na każdym jednym , paski złote srebrne nawet zółte wszystkie schowane pod klarem, jak bylem w szoku bo wy tu ciagle o tych paskach ...  mnie jakos temat nie kreci. Pozdro.

lysyyy

  • Gość
Odp: Paski na boku karoserii
« Odpowiedź #52 dnia: Marzec 04, 2010, 23:11:41 pm »
A może znalazłbyś mi jedną część?? Dzisiaj wymieniałem klocki hamulcowe na przedzie i zauważyłem "brak po zimie"... Domyślam się, że po jednym z kilku poważnych zakopaniach w śniegu, zgubiłem flanszę mocującą wlot powietrza do nadkola lewego. Ze zderzaka przedniego, a w zasadzie z otworu w nim, idzie rura (tunel powietrzny) i prowadzi on powietrze do koła (pewnie chłodzenie tarczy. I w jednym nadkolu (lewym, czyli tym od kierowcy) brakuje takiej plastikowej flanszy, która mocuje tą rurę dolotową w nadkolu... Model to X300

maxdzax

  • Gość
Odp: Paski na boku karoserii
« Odpowiedź #53 dnia: Marzec 04, 2010, 23:18:40 pm »
chetnie ale ja te falnsze tesz zgubiłem.... a bylem w uk przedwczoraj w zadnym niebylo

PS mój kot po zimie wyglada FATALNIE :-cry Jakby miał paski apropo pasków to pewnie by sie starły...
Jezdzilem kilka dni w temp -35 w bieszczadach, to co sie wtedy z moim kotem działo to nieporozumienie jedyna pozytywna rzecz to zawsze odpalał :-super i goraco było w kabinie

backspacer

  • Gość
Odp: Paski na boku karoserii
« Odpowiedź #54 dnia: Kwiecień 05, 2016, 15:30:47 pm »
Dzień dobry,

Czy ktoś z forumowiczów mógłby pomóc w rozszyfrowaniu, jaki powinien być kolor szparunku w moim pojeździe. Jest to X300 MY1997 kupiony we wrześniu 1996 r. Paint: Spruce Green Mic 823 , Trim Colour: Cream.