Dział Techniczny > XJ Seria I do III (1968-92)

uszczelka pod głowicą...?

<< < (2/3) > >>

big wroblewsky:
zdjęcie głowicy zajmuje 1.5 godziny, nie wiem dlaczego z was taka loża szyderców. objawy wskazują na głowice, dopóki sie nie zdejmie to nie bedzie wiadomo.

Oczywiście, gdybym miał wiecej funduszy to bym wymienił to i owo. teraz nie mam, poza tym panewki nie stukaja a dymić nie dymi to nie wiem po co wymieniać.

o profilaktyce mówilem ze wymienie tez głowice bo mam zapasową.

jack251:
Witam

Miałem podobny problem. Mój kotek strasznie dymił ale non stop, a po za tym płyn chłodniczy dostawał się do oleju i robiło się błotko :). Kupiłem uszczelki pod głowice cylindra i oddałem do mechanika. On się tym wszystkim zajął no i oczywiście splanował od razu głowice. Po tych wszystkich zabiegach dymi czasami po odpaleniu ale myślę, że jest to właśnie objaw zimna.

Pozdrawiam

jarek-jerryjag:
zdjecie głowicy moze zdjąć 1.5 godzi jeśli głowica byla niedawno zdejmowana (1-2lata) jeśli głowica nie była ruszana od nowości
i silnik byl zbudowany po 1969 roku (długie szpilki ) to zdjecie głowicy to
"nightmare".  8-16 godzin  szpilki korodują w głowicy jak i w bloku .
 ukrywa się podczas dokręcania głowicy(czyli warto je sprawdzic jak wygladaja w bloku.

tomz:
ładny ten wredny kot..........  ;)

big wroblewsky:
zmierzyłem kompresje- wychodzi wszędzie po 9 barów oprócz ostatniego cylindra gdzie jest 8 barów, wiec sam juz nie wiem. iskra wydaje sie jakas słaba, może to elektryczny błąd... tylko dlaczego wode wywala? czy może ktoś sprawdzic czy po zgaszeniu silnika pod korkiem (nad pompą wodną przy głowicy) jest ciśnienie?

dzieki z góry

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej