Dobry wieczór,
od dzisiaj jestem posiadaczem wymarzonego Jaguara, ale...
Po przejechaniu ok. 120 km od momentu zakupu zaczęły mi się pojawiać błędy kontroli trakcji, układu stabilizacji i inne, w końcu musiałem się zatrzymać, bo przestawały działać inne rzeczy. Doszedłem do tego, że spadało coraz bardziej napięcie w układzie. Po dalszym sprawdzeniu okazało się, że nie ma ładowania (napięcie ok. 12,3 V i spada). Kontrolka ładowania nie świeci się. Czy są jakieś typowe uszkodzenia układu ładowania, które moglibyście mi wskazać? Znam się dość dobrze na elektryce samochodowej, ale nie na jaguarowej.
Poszukuję też schematu elektrycznego, informacji o sposobie wymontowywania alternatora itp.
Liczę na pomoc szanownego grona, bo jestem uziemiony 250 km od domu, w którym czeka wściekła kobieta - nie rozumie mojego zafascynowania tym samochodem.
Pozdrawiam,
Marek
PS. Przeszukiwałem forum, ale nie znalazłem prostych odpowiedzi.