Witam!
Mam problem z częścią elektryki w moimi kotecku.
Otóż pewnego dnia włączyłem światła awaryjne ponieważ stałem na poboczu drogi(co by było mnie widać) no i zapomniałem je wyłączyć, przejechałem na nich około kilometra i wyłączyłem, wtedy zauważyłem ze nie działają mi kierunki, a jak się potem jeszcze okazało, również długie światła, przeciwmgielne z tyłu i wycieraczki, wszystko razem nie działało w moim samochodzie. Zdenerwowany wróciłem do domu, zgasiłem samochód i oczywiście sprawdziłem wszystkie bezpieczniki i było ok, zapuściłem silnik i miałem wjeżdżać do garażu pod kanał i wtedy okazało się że wszystko działa, a wiec z uśmiechem na twarzy wjechałem do garażu i zostawiłem na noc, rano gdy wsiadłem znów to samo i już się nie zmieniło. Dodam że w garażu jest duża wilgoć. Ponadto, byłem również u najlepszego elektryka w mieście, powiedział iż cześć prądu nie dochodzi do poszczególnych podzespołów i odjechałem z kwitkiem bo nic nie pomógł.
Proszę o pomoc.
Pozdrawiam.