korekty krótko i długoterminowe mogą się różnic pomiędzy głowicami. Kolega jeździ na gazie, więc wystarczy, że któryś wtrysk ma delikatniutko zagięty wężyk i już poda mniej gazu, a więc jest ubogo ciut na jednej głowicy i komp benzyny zwiększa dawkę aby to wyrównać. Nie znam parametrów korekt przed założeniem LPG więc ciężko ocenić, czy mają one wpływ na cięższe odpalanie auta. 3% to jeszcze nie problem, zakładając, że auto wyjechało z fabryki na korektach równych 0. Są bowiem auta, które wyjeżdżając z fabryki mają korekty długoterminowe na plus 5 lub minus 5
zależy jak im tam wyjdzie. Jeżeli powiedzmy fabrycznie miało być plus 5 a jest minus 3 to już może generować nam to jakiś problem. Aby wykluczyć wpływ gazu wyłącz go, zrób jakieś 50-100km na samej benzynie i zobacz wtedy. Wmiarę jeżdżenia komputer benzynowy będzie wracał do tego co miał przed założeniem LPG. Myślę, że warto spróbować, bo objawy wskazują na wpływ gazu jednak... Alternator niedoładowujący aku myślę, że nie ma nic do rzeczy, bo akumulator tylko pozwala zakręcić rozrusznikiem. Auto albo odpali, albo nie. Jak już złapie to by chodził normalnie zamiast kuleć...