Dział Techniczny > XJ-40, XJ-81 (1986-1994)

Jaguar xj40 do jazdy na codzień

(1/4) > >>

Ghazghull:
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów:)
Przymierzam się do zakupu kotka, najlepiej w wersji 4.0 R6 lub też 3.2. Czy moglibyście mi powiedzieć, czy takie autko nadaje się do jazdy na codzień? Ile potrafi kosztować miesięczne użytkowanie takiego jaguarka, na co mam zwrócić szczególną uwagę przy zakupie itp.

Jasna sprawa, że wiele zależy od stanu, w jakim będzie zakupiona przeze mnie maszyna, ale chodzi mi o generalną zasadę. Rocznie robię około 32k km.

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

romek:
XJ40 jak najbardziej się nadaje o ile rachunki za paliwo nie odstraszają. Kup model po 1990 i zdecydowanie lepiej z silnikiem 4.0, pali tyle samo a jest więcej frajda.

Jaguar XJ6:
Potwierdzam , ja jeżdże swoim codziennie 5 dni w tygodniu do roboty i problemów brak , mam gaz , więc miesiecznie wydaje tylko 400 zł na paliwo , i co 2,5 miesiaca musze zatankowac PB za 200 zł ( PB uzywam przewaznie na odpalanie ) . Dynamika jazdy na LPG jest prawie identyczna jak na PB , więc niema sie czego bać , trzeba miec tylko dobrej klasy instalacje i mozna smiało jeździć . Przy zakupie jaguara musisz zwrócic uwage na rdze ( najbardziej odporne na korozje były ostatnie roczniki 93-94 ) . Jesli chodzi o silniki , to w 4.0 masz nowsza skrzynie , która ma juz diagnostyka 4hp24 ( ale płyta sterujaca kiedys moze paść i wtedy nicic z jazdy ) , za to silnik 3.2 dostał skrzynie 4hp22 bez elektroniki  , w pełni mechaniczno-hydrauliczną , która przetrwa wiele lat , jesli tylko zadbasz o olej . Roczniki młodsze maja również wnetrze któro znajduje sie w modelu wyzszym ( X300 ) , razem z wnetrzem XJ40 dostał nowe nagłosnienie , któro jest o niebo lepsze od tego przed liftem . Także jak chcesz kupic XJ40 , to zobacz jak sie da całe nadwozie i podwozie ( w poszukiwaniu korozji ) , zerknij  pod dywaniki , czy nie jest tam przypadkiem wilgotno . Sprawdź , czy skrzynia poprawnie przełacza przełozenia , i czy blokada na P ( parking ) działa . No i oczywiście posprawdzaj wszystkie mozliwe przyciski ( szyby , klima , lusterka i cała reszte ) .

Chawka:
Mam dwie sztuki, w zasadzie jeżdżę nimi na codzień. 4.0 automat i 3.2 manual. Zacząłem od automatu, i przy kupnie manuala bylem pozytywnie zaskoczony. Na papierze może i jest wolniejszy, ale odczucia są bardzo podobne przynajmniej do 110-120 km/h. Automat niestety jest trochę zamulony szczególnie w normalnym trybie, na sporcie całkiem ładnie sobie radzi kickdown szybko reaguje. Dopiero przy prędkościach wyższych niż podane wcześniej zaczyna się przewaga 4.0.
 Jeżeli chodzi o mechanikę w obu sztukach miałem problem z cieknącą maglownica ale tu raczej nie ma co się dziwić po 20 latach, oraz w jednym padły nawiewy (klątwa modelu). Generalnie jestem bardzo zadowolony z tej kwestii. W zasadzie w tym czasie wymieniałem tarcze klocki i łożysko.

 Zauważyłem to u siebie i natknąłem się też na to w necie, że 4.0 mają krótsze sprężyny. Generalnie większość krawęzników jest po za moim zasięgiem, przy stromych podjazdach np parkingi trzeba uważać na przedni hokej, generalnie łatwo jest zahaczyć podwoziem. Do jazdy na codzień nie polecam bawić się w zmiany felg na większe niż oryginał etc, chyba, że lubisz toczyć się z prędkością patrolową po mieście.

Spalanie 1-3 litrów mniej na rzecz ręcznej skrzyni. Na trasie ~10-12, natomiast nie polecam do poruszania się w dużych korkach na krótkich dystansach. 20 litrów nie jest żadnym problemem w obu przypadkach

Jeżeli chodzi o części (tarcze, klocki etc) w sklepach trzeba wcześniej rezerwować/zamawiać, bardzo rzadko coś dostępne jest od ręki przynajmniej w Krakowie. Niestety wiedza sprzedawców ograniczą się w większości tylko do katalogów.

Przy zakupie imo oczywiście blacha, oraz elektryka. Warto też patrzeć na zawieszenie bo kompleksowy remont może na dzień dobry wynieść spokojnie 1/4 wartości samochodu. Unikać modeli z samopoziomującym się zawieszeniem.

Osobiście polecam, zadbane egzemplarze na drodze wywołują pozytywne reakcje, jeszcze nigdy nie miałem problemu, żeby ktoś nie chciał mnie wpuścić przed siebie, nie miałem jeszcze żadnej kontroli policyjnej od zakupu. Bmw zatrzymywał mi co 2 patrol. Ludzie chętnie zagadują w sprawie auta. Na trasę bajka.


Jaguar xj6 - co do nagłośnienia sprzeczał bym się w tej kwestii, po lifcie nie ma głośników basowych pod tylna kanapą, co prawda w drzwiach są 13cm  zamiast 10, ale u mnie w wersji przed liftem gra to wszystko o niebo lepiej. Osobiście mnie bocki przed liftingiem bardziej się podobają człowiek czuje się bardziej obudowany w samochodzie.

Co do wilgoci się zgodzę, warto na to spojrzeć. Powodem najczęściej jest zapchany odpływ przedniej szyby (zbiera sie tam straszny syf). Woda dostaje się do silników nawiewów oraz potrafi zalać komputer od skrzyni. U mnie dywan był wilgotny po dużych ulewach, przedmuchałem odpływ i jak ręką odjął, teraz mogę lać ze szlaufa na podszybie pol dnia i w środku sucho.

DB_36:
No nie wiem panowie czy silnikiem 4.0 można zejść tak jak 3.2 do spalania 9 litrów w trasie... Być może... Silnik 3.2 jest 24-zaworowy, a 4.0 były chyba tylko 12 zaworowe  ?????? Jeśli tak to raczej ten pierwszy powinien być trochę bardziej ekonomiczny, w dodatku ma mniejszą pojemność co też powinno robić swoje.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej