Koledzy mam wielki problem.
Samochód jeździł normalnie aż po nocnym postoju samochód nie odpala (jest tylko to tykanie podczas przekręcenia kluczyka) , wyskoczył błąd zablokowania kierownicy (i tylko to nic innego na skanerze nie ma).
auto ma zablokowaną kierownicę i nie jestem go w stanie odpalić, do tego co jakiś czas miga dioda od alarmu oraz miga dioda airbagu
Co zrobić z tym fantem?
Najgorsze że utknąłem w rzeszowie, (noc w hotelu) a jutro z rana laweta i pytanie czy do mechanika czy do elektryka?