Wojtas od ponad 3 lat jeżdżę na tą imprezę znam organizatorów , uczestników i mogę śmiało powiedzieć że jest tam podobna atmosfera jak na rajdach JCPF nie wiem skąd ta opinia w śród jaguarowców skoro na tej imprezie bywają tylko Tomasz , Jakub , Ja i okazjonalnie Vincent a w zeszłym tygodniu przejeżdżając z przypadkiem pojawił się Gru , pojawiło się też kilku kolegów z Poznania którzy maja jaguary , nie mają styczności z JCPF więc nie wiem kto tu może wydać taką opinię na temat tej imprezy . Jedyną wadą tego spotkania jest regulamin imprezy dotyczący rocznika auta czy też indywidualnego podejścia do rzadkich modeli aut które nie mają lat a mogą wjechać na prezentacje ( i to na pewno jest wada ), mi osobiście nie przeszkadza to bo jestem miłośnikiem starej motoryzacji i czerpię raj dla duszy i oka widząc piękne auta i fanatycznych miłośników którzy tracą każdy grosz na odnowienie swoich pupili . A co do regulaminu tej imprezy to mogę stwierdzić że ma swoje wady tak jak i mają swoje wady niektórzy ludzie z naszego klubu i za pewne w oczach niektórych ludzi mają nasze imprezy co można było przeczytać w recenzjach po zlotach i rajdach JaguarClubu. Osobiście w życiu nauczyłem się tolerować ludzi i patrzeć na życie w dość luźny sposób , nie rezygnując z udziałów w imprezach , życiu prywatnym , zawodowym z powodu pana " Jasia " lub " Kowalskiego " dlatego że nie odpowiada mi jego sposób myślenia albo zachowania ponadto nauczyłem się czerpać wiedzę lub sposób postrzegania sprawy w który widzi ją "Jaś Kowalski" myśląc i robiąc swoje.
Pozdrowienia ze słonecznego urlopu i do zobaczenia u Sławka na Rancho