Jedyne, co mógłbym podpowiedzieć w temacie na podstawie swoich przykrych doświadczeń z chłodzeniem
:
Zacząłbym od sprawdzenia nakrętki zbiornika wyrównawczego. To jest nakrętka ciśnieniowa, jeśli ciśnienie płynu jest za wysokie to nakrętka ma puścić. Teraz są dwie opcje, albo ta nakrętka jest nie teges i puszcza także przy normalnym ciśnieniu, albo jest teges i rzeczywiście ciśnienie jest za wysokie, ale w tym ostatnim przypadku trudno mi wskazać przyczynę inną niż przelanie płynu
.
Jeśli chodzi o wskaźnik przegrzania silnika, to w przypadku wady korka, mógłby to być fałszywy alarm. Czujnik temp. wody znajduje się u góry obiegu, jak brakuje wody, to czujnik mierzy powietrze i wychodzi mu wyższa temp. nić temp. cieczy (te same skutki, kiedy układ jest poważnie zapowietrzony). W konsekwencji, jeśli wychodzi mu za ciepło to włącza się zabezpieczenie przed przegrzaniem i stąd spadek mocy.
Jeśli to nie korek, to przegrzanie zazwyczaj wynika z awarii termostatu. Jeśli to nie termostat, to sorry, ale więcej nie wiem.
Po ostatnie, woda w układzie to nie to samo co płyn, inaczej się rozszerza i inaczej buduje ciśnienie i być może z tego powodu nie wyleciała Ci górą. Tutaj kwestia, do jakiej temp. doszła woda, tego nie wiesz, bo wskaźnik był na max. Mogła być stosunkowo zimna i z tego powodu nie było ciśnienia. Jeśli gdzieś na drodze dolałeś dużo wody bez odpowietrzana, to na 100% masz powietrze w układzie i stąd wskaźnik mierzy ci to powietrze a nie płyn i stąd ograniczenie mocy. Ponadto jeśli masz zapowietrzony układ, to płyn raczej nie osiągnie ciśnienia (skoro nawet płyn nie dociera do czujnika) i korek nie wyrzuci Ci wody.
Moim skromnym zdaniem, to wina korka, a cała reszta to skutki braku płynu i dolewania i zapowietrzenia układu.
Powodzenia