Miałem dziś problem z moim kotkiem, jechałem sobie w trasie jakieś 100km/h. Nagle auto mi zwalnia i zapala się kontrolka od esp i wykrzyknik w kółku, nie wiem co jest zjeżdżam na pobocze, otwieram maskę tak wydaje się wszystko okay, odpalam auto i dalej, ciągle trzymał mi na obrotach 2 tyś i więcej jak 50 nie dało rady jechać, parkuję, stoi jakieś 10min odpalam i wszystko okay, mój kotek ma motor 2,5 V6 w gazie. doradźcie co z tym zrobić