Zaczynałem od TRABANTA i tam było z grzaniem dużo gorzej
Tak zaś na poważnie, to czytając _radzio1 Twoje posty własnie o ogrzewaniu, mam wrażenie, że zawsze zmierzasz do konkluzji, aby pogodzić się ze słabym komfortem ciepełka bo: "te typy tak mają". Ja staram się natchnąć nadzieją tych, którym jest w Jagu trochę zimno (a szczególnie dzisiaj rano -18C ), że można coś z tym zrobić. Moje auto stoi na dworze, a po 4-5 minutach jazdy gdy tylko wskazówka temperatury silnika osiągnie pion, to ze wszystkich kratek wali ciepełkiem, że aż miło (również z niedocenianej kratki środkowej). Ot tyle w tym temacie.