Dział Techniczny > X-TYPE (2001-2010)
wymiana silnika
meus:
ale tego nie prześwietlisz i kolega miał strasznego pecha ja też się zastanawiam i dla tego proszę o pomoc a co myślisz o remoncie ???
Jaguar Parts:
Jeśli lubisz swoje auto i chcesz nim jeździć oraz nie masz bardzo ograniczonych funduszy to zrób remont. Będzie drogo ale silnik będzie niemal jak nowy. Jeśli chcesz jeszcze trochę pojeździć ale i tak za kilka miesięcy czy rok pchnąć to auto to kup używkę i wymień rozrząd. Niby jest bezobsługowy, ale w większości używki z rzekomym przebiegiem 100tyś mają już grubo ponad 200tyś najechane i może pierdyknąć tak jak Twój. Jeśli chcesz to auto od razu sprzedać to wsadź tam cokolwiek...ale tutaj już go wtedy nie ogłaszaj bo będzie wiadomo, że zrobiony po taniości ;) :-gwizd
Dzery:
:o coś ty wyprawiał tym autkiem że udało ci się zerwać łańcuch?? Byłem świadkiem wymiany takiego silnika po zatarciu na używke z aledrogo (silnik z całym osprzętem) i niby wszystko ok ale po wymianie zaczeła się strasznie walić elektryka (jak się później okazało z winy silnika) konstrukcja tego silnika raczej nie jest jak w maluchu że wystarczy przecinak i młotek do naprawy ale jeśłi masz wiedze i chęci to chyba lepiej remontować oryginał niż wsadzać "coś" używanego.
Czy napewno przebieg tego auta to 200tyś? łańcuszek powinien na więcej wystarczyć no chyba że zwijamy asfalt na każdym skrzyżowaniu. :-gwizd
ciamajda:
Na początek rozebrał bym silnik i policzył koszta naprawy.
Później obliczył ile będzie kosztować zakup i części do drugiego silnika.
Z doświadczenia wiem że z tymi gwarancjami jest różnie-jak będzie silnik zły to sprzedający poprosi o zwrot silnika a On odda kase, tylko Ty już będziesz miał koszta związane z wymianą silnika i częściami które zamontowałeś.
Trzy lata temu robiliśmy taki silnik z taką samą usterką-koszt całości 6900 i autko jężdziło jeszcze do grudnia u klienta-teraz nie wiem co się dzieje bo klient zmarł a był to czech
Bedek:
Jak kupisz używany silnik i od razu wymienisz w nim rozrząd to pewnie stracisz gwarancję bo gościu się wyprze że otwierany, poza tym jak policzysz kupno silnika i wymianę rozrządu ( nie jest tani i dużo roboty) to wyjdzie pewnie podobnie jak naprawa starego. Trochę się przeraziłem tym faktem ja swojego traktuję dośc ostro a o rozrządzie nawet nie myślałem ??????.
Nawigacja
Idź do wersji pełnej