Kolego nikt na ciebie nie napadł

po prostu źle to ująłeś albo zmieniłeś zdanie...
bo wyrażenie cytuje:
dzięki,ale na tym małym odpala bez problemu..poza tym jag nie jeździ w zimie,używam go tylko weekendowo w ciepłe dni i nie za bardzo kalkuluje mi się wydawać kupę kasy na nowy aku...
a wyrażenie typu cytuje:
A chciałem się tylko poradzić, czy zastosowanie na jakiś czas mniejszego akumulatora nie zaszkodzi elektryce, modułom itp...
to zasadnicza różnica o której też było pisane wyżej. Z pierwszej wypowiedzi nie wynika że miało by być to tylko na chwilę, tylko raczej wynika że skoro działa to włożę ten (chociaż powinien być inny) bo szkoda kasy na nowy - a to już podchodzi pod ,,drutowanie"... Gdyby padło to jedno zdanie, które napisałeś w ostatniej wypowiedzi, pewnie w ogóle tematu o ,,druciarstwie" by nie było...
Wracając do tematu z tego co pewnie i tak już wyczytałeś, spokojnie możesz wrzucić na chwile w zastępstwie ten aku. który masz żeby nie pozbawiać modułów itp. przez dłuższy czas prądu...