Wczoraj po odpaleniu samochodu odkrylem, ze przy zimny silniku lub niskiej temperaturze zewnetrznej (???) moj kot kreci sie tylko do 3000 obrotow...Wystarczy minuta i "ogranicznik" puszcza - taki kaganiec dla malo doswiadczonych kierowcow...Ciekawe czy to zalezy od temperatury silnika czy temperatury na zewnatrz? Podejrzewam ze "ogranicznik" wylacza sie po jakims czasie od odpalenia. Sprobuje w lecie