Dział Techniczny > XJ-40, XJ-81 (1986-1994)
Pomocy...:(
Przemko:
A JAKI MASZ SILNIK
DO MOJEGO XJ 6 4,0 1991R W KSIAŻSCE SER. MAM PODANY MODEL CHAMPION RC9 YC
ALBO świeca zapłonowa EBC11480 CHAMPION Zastosowanie:
XJ40 3.2, 3.6, 4.0
XJS 3.6, 4.0 ex. NAS
X300 3.2, 4.0 ex. NAS
X300 XJR VIN#-787953
JB-007:
świece są czyste - każda daje przepiekną iskrę :) problem jest raczej w dopływie paliwa - odgłos po przekręceniu kluczyka na pozycję II dotyczy serva hamulców, mylnie sądziłem że to pompa paliwa. Powiedzcie proszę krok po kroku jak zweryfikować poprawną pracę pompy - poza odkręceniem wtryskiwacza, etc... Mowa była o przekaźniku, może na samej pompie coś mogę sprawdzić, zmierzyć - gdzie jej szukać, etc... No i jakiego odgłosu powinienem się spodziewać po przekręceniu kluczyka, który wskazywałby na jej prawidłowe działanie. Będę wdzięczny sa info.
tomek1212:
Pierwsza najprostsza sprawa od której proponowałbym zacząć to czujnik wstrząsowy. Znajduje się on na lewo od pedału hamulca (nad podpórką na lewą stopę). Powinien on zamykać obwód (dwa przewody).
Druga sprawa to przekaźnik pompy paliwa. Znajduje się on w okolicach pompy hamulcowej i jest wyraźnie opisany "FUEL POMP". W późniejszych rocznikach montowano go chyba przy podszybiu z prawej strony (tam gdzie w starszych rocznikach był montowany akumulator).
Jak już znajdziesz owy przekaźnik to wystarczy zmierzyć kontrolką czy dochodzi tam zasilanie. Jeśli tak to przy pomocy kawałka kabla można go zmostkować i prowizorycznie uruchomić silnik.
jazabek wac³aw:
Uruchomisz jeśli pompa działa, jeśli do pompy dochodzi prąd można to sprawdzić na kostce.
JB-007:
Dziękuję wszystkim za wskazówki - auto uruchomione, znów cudownie mruczy. Wciąż jednak nie znam przyczyny...
Zwarłem przekaźnik od pompy - dla zainteresowanych w rocznikach 92-94 znajduje się on w bagażniku na centralce świateł z prawej strony. Pompa ruszyła - dziwne, że dopiero po paru minutach.... i auto odpaliło. Po przejechaniu kilku kilometrów, zgasiłem auto i rozwarłem przekaźnik wracając do stanu poprzedniego - pompa oczywiście się uspokoiła. Spróbowałem więc odpalić i... odpalił co dziwne :) - do tej pory kilka razy jeździł, pali za każdym razem niemal na dotyk stacyjki.
pozdrawiam i do następnej przygody... :-tylko :-tylko :-tylko :-tylko
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej