Autor Wątek: Pomocy...:(  (Przeczytany 5809 razy)

JB-007

  • Gość
Pomocy...:(
« dnia: Listopad 26, 2012, 20:21:23 pm »
Mój kotek zawsze pięknie palił - rozrusznik zakręcił raz i już cudowny cichuteńki pomruk...
Ostatnio jednak robiłem trochę przy podłodze i nie odpalałem kilka dni - musiałem posiłkować się drugim autem i po kilku minutach ładowania udało się. Pochodził parę minut, po czym zgasiłem go /nie ruszając - nagle musiałem pędzić do domku/. Następnego dnia naładowałem akumulator - jednak kotek nie chcial już odpalić - rozrusznik kręci, jednak nie ma zapłonu... Co powinienem sprawdzić na szybko, może ktoś miał podobnie... :-help

JB-007

  • Gość
Odp: Pomocy...:(
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 26, 2012, 22:10:24 pm »
może jest sposób na odcięcie zapłonu, próbowałem z dwóch kluczyków - może to immobilizer ale nie...
Jak się ładował trochę go przechalapałem w garażu - może coś zamokło, etc... :-help

suchorz

  • Gość
Odp: Pomocy...:(
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 27, 2012, 07:25:10 am »
Zdejmik kopułkę i może jest wilgoć z mycia.

Kolejna rzecz, to sprawdź, czy jest iskra na świecy.

MrDaimler

  • Gość
Odp: Pomocy...:(
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 27, 2012, 12:01:00 pm »
dokładnie tak jak kolega wyzej napisał.. sprawdź czy jest iskra a najlepiej i tak wyczyśc kopółke. potem poluzuj przewody paliwowe przy listwie wtryskowej (łatwy dostęp) chyba klicz siedemnascie.. i po przekreceniu silnikiem zobacz czy połączenia sie zapociły.. jesli tak to znaczy ze paliwo do listwy dochodzi.. wiec jesli paliwo do listwy będzie dochodzic i bedzie iskra busi działac. u mnie było podobnie i winą był niefabryczny alarm który usunąłem w diabły i było juz ok.

JB-007

  • Gość
Odp: Pomocy...:(
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 27, 2012, 20:57:18 pm »
Dzięki, sprawdzę jutro - pytanie, czy alarm blokował dopływ paliwa do listwy w Twoim przypadku ?
- na razie wyczyszczona kopułka, przewody sprawdzone - iskra na świeci jest.

Ten alarm od początku mi nie pasował - pytanie, czy jest zdolny odciąć doplyw paliwa (?)

MrDaimler

  • Gość
Odp: Pomocy...:(
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 28, 2012, 11:30:27 am »
oczywiscie ze jest zdolny.. ale u mnie było objęte najprostrze rozwiązanie i alarm odcinał cewkę zapłonową..

JB-007

  • Gość
Odp: Pomocy...:(
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 28, 2012, 20:29:24 pm »
Czy Twój alaram miał takie czerwone dwie lampki na podszybiu (?)

MrDaimler

  • Gość
Odp: Pomocy...:(
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 29, 2012, 12:59:54 pm »
no nie do konca. miał jedna czerwoną diode dziadowsko zamontowana w plastiki maskujace dwidnie od kieruków i swiateł. a w czym masz koklego problem. chetnie pomoge krok po kroku

JB-007

  • Gość
Odp: Pomocy...:(
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 30, 2012, 00:29:54 am »
Wygląda na to, że mój alarm jest fabryczny. Auto po prostu przestało palić - jak pisałem na początku. Coś odcięło mi zapłon i nie mogę znaleźć przyczyny. Może kolega jest z wawy lub okolic i miałby chwilunię :) ?

JB-007

  • Gość
Odp: Pomocy...:(
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 02, 2012, 11:44:47 am »
Niestety uruchomini kota nie jest w zasięgu moich możliwości. Kotem cieszę się od niedawna, nie znam nikogo kto mógłby wesprzeć mnie w takiej sytuacji - szkoda mi również wzywać jakiegoś mechanika, który doktoryzowałbysię nie rozumiejąc fascynacji takim autem :( Może ktoś jest z Warszawy, któ mógłby na to rzucić okiem - dobra flaszka oczywiście, za podjęcie próby :-tylko

Offline jazabek wacław

  • JCPF Club Member
  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 693
Odp: Pomocy...:(
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 02, 2012, 12:27:02 pm »
Jeśli jesteś z Warszawy możesz zadzwonić do Piotrka z Altamiry

Piotrek
tel. kontaktowy 604 777 096 lub 500 209 379
(wszystkie samochody produkowane po 97 r.)

na razie nie jest dostępny, mam być po 15.12.2012.

Jak miałem problem to zajechał do mnie po pracy i zdiagnozował problem u mnie w garażu, być może u Ciebie też się tak uda, tylko nie wiem czy za flaszkę.
Albert Einstein

Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.

JB-007

  • Gość
Odp: Pomocy...:(
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 02, 2012, 21:07:50 pm »
Dzięki - niestety mój kotek to 1993r.
Jedna rzecz nie daje mi spokoju, VCM nie sygnalizuje żadnych błedów - jednak po przekręceniu kluczyka po jakimś czasie zostaje kontrolka ładowania akumulatora - to oczywiste i jeszcze jedna żółta z lewej strony na samej górze - związana z nieprawidowym działaniem skrzyni biegów - może to odcina mi zapłon. Prośba o informację, czy ta kontrolka również się u Was świeci po przekręceniu kluczykiem na pozycję drugą - i czy może być to przyczyną braku zapłonu...
To bardzo dziwne, palił i jeździł rewelacyjnie - miał jednak klika dni postoju, po odpaleniu od drugiego auta pochodził kilka minut - po czym noralnie został zgaszony. Następnego dnia po naładowaniu akumulatora prostownikiem - już nie odpalił - rozrusznik kręci.... ja się poddaję :( :-[ :-[

Prośba o pomoc - może ktoś ma pomysł :) :-help ??
« Ostatnia zmiana: Grudzień 02, 2012, 21:11:51 pm wysłana przez JB-007 »

tomek1212

  • Gość
Odp: Pomocy...:(
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 03, 2012, 19:38:17 pm »
Podstawowa sprawa, pompa paliwa włącza sie po zapłonie ? Pod maską jest przekaźnik, możesz go tymczasowo zastąpić jakąs zworką i sprawdzić czy pompa prauje i podaje paliwo.

JB-007

  • Gość
Odp: Pomocy...:(
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 03, 2012, 20:42:22 pm »
pompa pracuje prawidłowo

tomek1212

  • Gość
Odp: Pomocy...:(
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 03, 2012, 21:44:21 pm »
No to skoro jest iskra i paliwo to powinien zapalić.
Coś tu się nie zgadza. Potrafisz zmierzyć zasilanie i impuls na dowolnym wtryskiwaczu ? Jesteś pewien, że pompa włącza sie po zapłonie i podczas kręcenia rozrusznikiem ? Sprawdzałeś, czy paliwo dochodzi do listwy ?