Właśnie odwrotnie jest, w eSce jest bardziej kapryśny. Z nikasilem kilka osób miało problem, także bardziej mit, ale najczęściej zacierały się panewki w Eskach. Problemy z chłodzeniem również bywały, a najczęściej awaria automatu. Problemem też jest znalezienie silnika z wcześniejszych lat, a i ceny nie są małe.