Od pewnego czasu w moim kotku slychac stuki w prawym, przednim kole - halasuje przy wjezdzie na dziury, nierownosci. Przebieg 33 tys km - i nie wiem czy to mozliwe zeby np. lacznik stabilizatora albo amnortyzator juz poszedl? Mam "twarde" opony 225/45/17 - moze to jest przyczyna tak szybkiej awarii. Przy okazji moze ktos zna rozsadnego mechanika z okolic Poznania. Na wizyty w ASO nie mam ochoty - czas oczekiwania i koszty.