Witam, zaczyna mi bzikować kocur. Otóż nie zawsze ale zdarza się że po przekręceniu kluczyka kontrolki się zapalają a nie chce uruchomić się rozrusznik.Zero reakcji. Pomoglo ostatnim razem .....otwarcie i zamknięcie drzwi.Nie wiem czy to przypadek ale auto odpalilo.
Drodzy forumowicze , czy macie na to jakąś radę? Na szczęście używam jaga tylko "do kościoła" ale przyjdzie taki moment że będę musiał pojechac do pracy a będę sie bał że nie zakręci.