Siemacie. Sierściuch mojej zony coś niedomaga, ale jak to w życiu - u dentysty ząb przestaje boleć. Kiedy ja wsiadam za kółko wszystko jest ok. Samochód to XJ40, 1991 rok, silnik 3,2.
1. Przedwczoraj żona wróciła z pracy i stwierdziła, że w drodze do domu samochód był lekko mułowaty. - moja interpretacja - brak objawów, brak reakcji
Wczoraj ta sama sytuacja, dodatkowo check engine. - zainrygowany sprawdziłem wszystkie płyny, przy okazji zerknąłem na kablomanię sondy i sprawdzilem błąd "FUEL FALI 23" Po jakimś czasie udałem się na przejażdżkę, check się nie zapalił a samochód chodził w porządku. - brak objawów, brak reakcji....
Dziś w drodze do pracy telefon, że wózek jedzie coraz słabiej. ...
Nie ukrywam, że jestem poważnie zaniepokojony...
Fuel Fail to może być sonda, może być temperature sender unit, do tych objawów dołożyłbym profilaktycznie przepływomierz...
Mam nadzieję, że dojedzie do domu... a przy okazji wynika, że wczoraj na przejażdżce chodził dobrze bo może spadła temperatura układu chłodzenia ... (temperature sender unit)
2. Zmuszony byłem wymienić chłodnicę. moja stara chłodnica nie posiadała żadnego czujnika, zero jakiejkolwiek elektryki. W samochodzie, przy dole chłodnicy natomiast jest wtyczka do czegoś.
Nowa chłodnica ma czujnik i jakieś gniazdo. Kolory kabli między tym co na chłodnicy a tym co na samochodzie zgadzają się (chyba biało-zielony i jeszcze jeden.)
Pytanie 2, łączyć te kable/wtyczki czy to zbędna rzecz. Od czego to jest ? Wentylator jest na wiskozie, nie elektryczny.
Dziękuję i pozdrawiam