JAGUAR XJ SPORT R6 3.2 96r ZACHOROWAL ..POMOCY....

[REKIN-M5]

PANOWIE ROZLOZYLO MNIE NA LOPATKI....wracam z pracy wczesniej niz zwykle...nie wspominam nawet ze dzisiaj moje urodzinki,bo problem....mysle co z tym kotem..co go boli i gdzie.podlaczam baterie po calej nocy (byla odlaczona) i dosc padalo....Ale do zeczy wkladam kluczyki w stacyjke- immo odblokowuje sie samo a przynajmniej tak wyglada gasna wszystkie kontrolki standardowo jak to procedura nakazuje ...chceck engin nie zgasl..
Wiec na rozrusznik a on kreci normalnie ,jak gdyby nic .....rpm wskoczylo na 2 kreski...chcek engin .zgasl po 3/5sekundach  krecenia roozrusznikiem ...ale auto nadal ani mysli zapalic...i co ze niby deszcz i samo cos sie naprawilo ???znaczy ze chyba gdzies styki czy cus...ale z koleij chyba nie slysze pompy paliwa ,bezpiecznik dobry ...ale z koleii niewiem ktury przekaznik jest od niej...wczoraj jeszcze ja slyszalem dzisiaj nic..sprawa jeszcze bardziej sie zagmatfala bo kompletnie zdurnialem...
co go tak naprawde ugryzlo...wczoraj bylo slonecznie troszku go owialo osuszylo .dzisiaj pada od rana i cala noc kapalo...niewiem moze ktos cos mial z tych objawow...bo wychodzi na to ze sam powraca do normy..jade zaraz od zaprzyjaznionego elektronika pozyczyc kompa ,,lunch '' mioze cos wynajdzie..jakies wskazowki  na co konkretnie zwrucic uwage przy skanowaniu...kazda wskazowka moze byc strzalem w  ....

[REKIN-M5]

ok po wstepnym skanowaniu wyszly tylko 2 kody bledu
1 kod po skanowaniu lunchem i bezposrednio przez jaga oprogramowanie(lunch )
C1095 pump motor circuit failure   wyszlo to w opcji ANTI LOCK  gdzie na liczniku mrugal kilkukrotnie zapala sie i gasl

2 BLAD ,,JUZ PRZEZ SKANOWANIE ZWYKLE OBDII wyszlo

P1621 [0,8,16,21] please refer to the relev ant manual  i to caly komunikat sam kod mowi jak sie nie myle o
 Engine control module engine immobilization input circuit malfunction

czy moze mnie ktos nakierowac dokladnie  gdzie problem lezy..samo tlumaczenie mi nic nie daje za bardzo...sprubuje go przeskanowac raz jeszcze...ale niewiem dlaczego nie moge polaczyc sie z ECU  ,albo robie cos nie tak...kolega (wlasciciel kopma) ma wpasc go odebrac to dam jeszcze jemu sprubowac....moze cos wyczesze.....

[Michal_C]

P1621 [0,8,16,21] please refer to the relev ant manual  i to caly komunikat sam kod mowi jak sie nie myle o
 Engine control module engine immobilization input circuit malfunction

Niektórzy teraz pewnie się zaczną śmiać, bo za każdym razem gdy ktoś pisze o tym błędzie, to się pojawiam ja ze swoim czujnikiem położenia wału
U mnie taki błąd kiedyś był, wymieniłem czujnik, i pomogło. Kilku innym osobom także. Natomiast nie jest to regułą, w Twoim przypadku to już w ogóle jest to mało prawdopodobne, bo ten czujnik raczej nie pada z dnia na dzień. Jeśli byś zdobył na próbę taki czujnik, to zawsze coś się wykluczy.
Czytałem także kiedyś, że komuś styki przy ECU zaśniedziały bo go zalało z czasem. Ale to już trzeba by robierać itp itd. 

[REKIN-M5]

wlasnie i na te sama mysl wpadlem ..apropo czujnika...znalazlem podczas kopania po instalacji  ze ow czujnik ktos w barbazynski sposb wycial wstawiajac inny na zasadzie omotal izolacja i gra...wiec pierwsze co pujdzie WON to czujnik niewem czy akurat mowa o tym samym...ale chyba tak...
A propo ECU gdzie ono sie znajduje w moim kocie ..warto by zerknac...Do tej pory to bylem i jestem zagozalym  hobbysta merca i bmw.(tam wiem gdzie czego szukac)...doszlo brakujace ogniwo..(przypadkowo uratowalem go przed zlomowaniem).jaguar..pomimo ze pokazl pazur i to nie maly to i tak nie zrezygnuje...z siersciucha..kicius zostaje  w kolekcji kolo 750iL i pullmana...

a propo 2 kodu...C1095 pump motor circuit failure   wyszlo to w opcji ANTI LOCK  gdzie na liczniku mrugal kilkukrotnie zapala sie i gasl
    co to moze byc z kolei...jakies sugestie

[lysyyy]

To nie musi być dorabiany czujnik, w nich po prostu po latach bardzo często pękają te wtyczki i być może ktoś sobie izolacją pomagał...

[kogutki]

C1095 jest bledem systemu ABS-u

[REKIN-M5]

WITAM PONOWNIE...WE WTOREK ZARAZ PO PRACY...POSTAWILEM SOBIE ZA CEL SPRAWDZENIE TEGO CZUJNIKA POLOZENIA WALU....NO I OKAZALO SIE ZE BYL LUZNY MALO TEGO CALY POBRUDZONY(TROCHE PIACHU Z OLEJEM)ACZKOLWIEK SILNIK WYGLADA NA SUCHYups sorki za caps,lock
zaraz po zalozeniu  czujnika spowrotem sprawdzilem swiece tak na wyrywki 1 od chlodnicy i 3 cia i iskra jest 
Wiec na kluczyk do zapalenia a on prychnol tak jakby chcial zalapac, ale nadal kreci  i nic...poprosilem zonke by siadla za sterami kota i wlaczala zaplon... okazalo sie ze nie podaje pompa paliwa...kompletnie cisza rozkrecilm srubunek turz przed listwa i zero benzyny(paliwo w baku jest 1/4 (ale jutro doleje mu jeszcze 20l zeby nie byloo..niech ma i glodny nie siedi ),,,,wiec sciaglem filtr powietrza  samostart w gardlo i zapalil .... ;Dale tylko na spreyu ile wtrysnolem tyle belkotal....wiec jednym slowem wszystko wrucilo do normy...ale tylko na szucznym podtrzymaniu ze sprayu,,,,
moje pytanko gdzie w moim Xj 96r  angielska wersja czyli prawdziwy kot  znajduje sie przekaznik pompy paliwa(tylny karpett  baku sciagniety ...zero odzewu pompy po przekreceniu  zaplonu,bezpieczniki ok....wiec albo przekaznik albo pompa)albo ???? no wlasnie zbyt bardzo to sie zagmatfalo........oraz gdzie znajduje sie ecu  chcialbym zerknac jak sie styczniki maja wiazki z reszta...skads ta przyczyna byla ze go tak ,,meczylo jak kota po kwasnym mleku'' moja kochana mama mi to powiedziala doslownie kilka godzin temu ....Usmialem sie do lez bo mam kilka aut nie wiedziala kture naprawiam ...ale intuicja nie...Moglem zapytac sie co go boli moze terz wie,,,???? hehe

[REKIN-M5]

No i k....a wracam do punktu wyjscia  ...przy poszukiwaniu  pradu na pompie paliwowej i prubie zlokalizowania  przekaznika pompy paliwowej,znowu przestal dzialac rozrusznik z kluczyka cala reszta chodzi ale z kluczyka nie zakrece rozrusznikiem i kontrolka chceck engin gasnie jeszcze przed pruba  rozruchu.
Inertia switch sprawdzilem,podczas nacisiniecia switcha wszystko  zgaslo po czym spowrotem wrucilo na desce...co ciekawe podczas prub rozruchu w momencie przekrecenia stacyjki na poz 3   ,,rozrusznik''zapala sie srs /air bag kontrolka  w prawym dolnym rogu..niewiem czy to ma jakis zwiazek z czym kolwiek,czy nie ale tylko w momencie pruby rozruchu....niewiem juz sam co go boli ...ale jutro po poludniu bedzie skanowany raz jeszcze,moze komp. cos wykaze sensownego by bylo JAKIS PUNKT ZACZEPIENIA...
Goraca prosba ...

*gdzie w moim typie jaga xj jest ECU ???chcialbym sie upewnic

*przekaznik pompy paliwa...oraz jak podlaczyc pompe paliwa na krutko? czy wogule mozna ??? tak by czegos nie sfajczyc...chodzi o sprawdzenie  czy wogule ona dziala...

*jak sprawdzic mozna stacyjke?czy da sie jakims latwym sposobem...bo slyszalem o jakichs ,,petlach immobilajzera"i ich czestych awariach

*oraz czy czujnik polozenia walu ... moze byc odpowiedzialny za brak impulsu elektrycznego  na pompe ,oraz inne  tj.ECU,immobilajser  etc...
Niewiem juz sam czego szukac i od czego zaczac..,.tylko biegam od jaga na kompa z kompa do jaga i szukam wskazowek co jak i z czym...ale nadal zero efektu..jeszcze wiecej balaganu w glowie....

[KrzysiekEg]

Rozbierz stacyjke, coś mi się zdaje że tam tkwi problem.

[REKIN-M5]

Gentlemen, start your engines :
NO I ZNOWU KOLAMI NA ASFALCIE...JAGUS POWRUCIL

[seba_xj]

A co było przyczyną problemu?

[REKIN-M5]

PRZYCZYNA BYLA ::::::
*USZKODZONYA PETLA IMMOBILAJSERA NA STACYJCE...dla niewtajemniczonych ..czesc zalozona z innego jaga bez zadnych programowan czy czegokolwiek(just plag and play) podlanczasz i dziala albo i nie..moja byla uzywka w ciemno ze szrotu ale mimo to sprawna,,,
*Uszkodzony przekaznik pompy paliwa z tylu kolo akumulatora...2-gi od prawej zielone gniazdo a przekaznik zalozylem takiej samej wartosci od swiatel bo jaguar zakladal z tego co wstepnie sie zorientowalem wszedzie takie same wiec  tylko wpiolem i uslyszalem dzwiek pompy...reszta to juz chyba  wiecie
Gentlemen, start your engines
 wszystkim zaangazowanym w sprawe trzykrotne     
No to ja lece bo jezdzil  to malo powiedziane 
Przy okazji klikne kilka foto i pokaze co i jak ,tak na przyszlosc...mam nadzieje ze nikomu sie nie przydadza,chyba ze tylko szkoleniowo a nie na wlasnej skorze ...oby nasze jagi jak najmniej chorowaly.Pozdrowionka dla wszystkich .Czesc