to ta sama stara dyskusja - czy opłaca się używać sprzęgło i biegi czy hamulce....
Naturalnie najlepiej zahamować, a jak się nie da to użyć jakiegoś malucha lub drzewka przy drodze.....
Ale dzisiejsze automaty to takie mądre że naprawdę nie ma różnicy czy blokada czy nie, chyba że chcesz się pobawić w "F1 Driver"
Ale muszę radzić że najekonomiczniejszy sposób jazdy to tak jak ojciec uczył - jeździć bez używania hamulców, a dawać gazu mniej więcej na pól i utrzymywać zupełnie równo w jeżdzie. Mniej to silnik nie pracuje "efficiently" a więcej to benzyna czysta do wydechu.... i to nawet dobra zabawa na dłuższe przejazdy kiedy się człowiek nudzi... tymbardziej w BMW 530d w którym narazie zapycham
Tak jak w życiu, trzeba utrzymać BALANCE we wszystkim....