Dział Techniczny > XJ-S (1975-1991) oraz XJS (1991-96)

Mój XJS od podstaw

<< < (5/9) > >>

richie:
no i już po blacharce, w przyszłym tygodniu idzie do lakieru ;)

https://picasaweb.google.com/116311022548344014019/Xjs_02

Choina:
Richie napisz proszę ile mniej więcej czasu rozbiera się takie auto.
Jakie są koszta blacharki łatając, a jakie kupując nowe graty.
Wszystko sczyściłeś, szlifowałeś sam? Ile to zajmuję godzin? Czy lepiej sodować czy suchy lód puścić w ruch?
Jakie koszta przewidujesz na tiptop?

Pytam się, bo nie długo będę szukał XJSa po drugim lifcie.

suchorz:
Świetna robota, godna pogratulowania.  :-clap

richie:

--- Cytuj ---Richie napisz proszę ile mniej więcej czasu rozbiera się takie auto.
Jakie są koszta blacharki łatając, a jakie kupując nowe graty.
Wszystko sczyściłeś, szlifowałeś sam? Ile to zajmuję godzin? Czy lepiej sodować czy suchy lód puścić w ruch?
Jakie koszta przewidujesz na tiptop?

Pytam się, bo nie długo będę szukał XJSa po drugim lifcie.
--- Koniec cytatu ---

no więc wygląda to tak że rozebranie takiego auta z inwentaryzacją części i pogrupowaniem ich zajęło nam około 200 godzin, blacharka też wyszła w granicach 200h. Blacharka z piaskowaniem i zabezpieczeniem podkładem reaktywnym + 4 nowe elementy (nadkole wewnętrzne, przednie doły błotników i dolna belka) + praca blacharza i moja wyniosła mnie w sumie około 10 tyś z lekkim plusem. Teraz po czasie widzę że podwozie wnęki, środek można piaskować ale elementy delikatne jednak teraz bym sodował albo czyścił. Ponieważ auto było całkiem niezłe w momencie kupna, miało tylko 64tyś. przebiegu i było kompletne z ładnym środkiem którego nie będę zmieniał (za wyjątkiem podsufitki i wykładzin) spodziewam się kosztu końcowego na poziomie 100-120tyś zł razem z kosztem zakupu i wliczając w to swoją pracę na poziomie 20zł/h. Oczywiści odliczają te jakieś 1500-2000h. mojej pracy przy tym aucie koszt ten będzie odpowiednio mniejszy.



katar83:
Koszty sa bardzo rozne w zaleznosci od stopnia w jakim chcesz sam przy aucie robic.
Wiekszosc paneli jest dostepna, powiem jak to mniejwiecej wyglada w UK wiec trzeba doliczyc koszty przesylek albo jeden wyjazd na tydzien po czesci.
Progi zewnetrzne - okolo 200GBP
Skrzydla - po okolo 150GB za sztuke.
Progi wewnetrzne - 50GBP za pare.
Tylnie skrzydla - 200GBP za pare.
Maska czy klapa bagaznika - po 50GBP
Drzwi w dobrym stanie - po 150GBP za sztuke.
Zestaw pomniejszych paneli ktore zawsze sa potrzebne w mniejszej lub wiekszej liczbie -  300GBP - 500GBP
Zestaw nowych rur - 100GBP
Tlumik - 200GBP
Podsufitka - 200GBP
Dywany - 200GBP
Siedzenia, jak trafisz to mozna calkiem niezly komplet dostac za okolo 250GBP
Drewno - 200GBP
Chlodnica - 200GBP
Panel pod chlodnice - 100GBP
Komplet podlog - 200GBP
Mozna tez kupic cale nowe lub odnowione nadwozie za okolo 1500-2000GBP co bardzo skraca caly proces mimo wszystko.
Obie ramy, odnowienie ze wszystkim kosztuje okolo 2000GBP, samemu pewnie z tydzien pracy plus 200GBP na czesci.
Silnik, jesli V12 - masa pracy i duze koszty jesli chce sie jakis generalny remont przeprowadzac. Jesli AJ6 to mozna kupic bardzo tanio silnik z minimalnym przebiegiem.
Malowanie - jak kto moze.
Mozna tez utopic cala blacharke w kwasie i pozbyc sie calej rdzy na raz za okolo 1000GBP.

To tak orientacyjnie jesli chodzi o ceny czesci najwazniejszych i ktore najczesciej sa do wymiany.

Jesli chodzi o czas to po rocznej zabawie z moim XJS 3.6 moge powiedziec ze kazda jedna dziura lub panel do wymiany zajmuje srednio jeden dzien pracy. Czyli jesli mamy dziurawe drzwi z obu stron, 2 dziury w podlodze jakkolwiek male by nie byly, dziurawe oba skrzydla i z panelu pod chlodnica nic nie zostalo to zajmie to caly tydzien pracy po 8 godzin gdzies dziennie.
To samo tyczy sie mechaniki, jakies drazki do wymiany i dziura w kolektorze - po dniu pracy srednio licz, bo drazek czy klocki mozna zmienic w godzine czy dwie, ale przy ktorejs kolejnej rzeczy spedzisz nieplanowane kilkanascie.
Mam zrobione 3/4 auta poczynajac od przodu juz, pracowalem przy aucie tylko kilka godzin dziennie co ktorys weekend. Zaczalem w listopadzie w tamtym roku, mialem skonczyc pod koniec wakacji, ale ciagle znajdowalem cos nowego do zrobienia albo brakowalo czasu. Teraz moge powiedziec ze bedzie gotowy w przyszlym roku dopiero.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej