To ciekawe z tymi olejami. Nigdy nie zauważałem różnicy. Leję do mojego xj40 Shell Helix 10w40. Wcześniej lałem Mobil1, wcześniej Castrol Magnatec.
Ale troszkę o innych olejach:
- do jednego samochodu lałem zwykły LOTOS 10w40. Przejechałem tym autem ponad 100.000 km po Alpach z ładunkiem. I auto ma się dobrze a przejechało już pół miliona km.
- przejechałem starym Saabem ponad 60 000 km na olejach kupowanych w LIDL-u. Nic się nie działo. Samochód ma dziury na wylot w podłodze i drzwiach ale silnik normalnie chodzi i nic nie dymi.
- kolejnym starym Saabem jeżdżę już ponad 8 lat i leję Castrol Magnatec 10w40 - też nic się samochodowi nie dzieje. Ma przejechane ponad 300 000 km.
Wydaje mi się, że obecnie technologia powoduje, że dużych różnic nie ma. Znaczenie ma eksploatacja auta. Jak dasz mu się nagrzać to każdy olej silnikowy będzie smarować. Jak masz turbo i dasz ognia zimą 5 sekund po uruchomieniu to później się tworzy legendy: Castrola nie polecam bo zaciera turbo
LOTOSA nie polecam bo wypala uszczelki pod głowicą. itp.