Autor Wątek: Ekonomia w automacie?  (Przeczytany 5652 razy)

markos

  • Gość
Ekonomia w automacie?
« dnia: Maj 09, 2012, 14:27:15 pm »
 :-bry
Witajcie.
Wiem, że poruszanie takiego tematu na forum miłośników oraz właścicieli marki jaguar jest dość ryzykowne:) Sam nie zwracam uwagi na to czy kot zjada mi 15 czy 20 w danej chwili. Nurtuje mnie tylko jeden artykuł który znalazłem w internecie.
http://www.bmw-tech.pl/artykul/ekonomiczna-jazda-w-miescie-automatem/
Poczytajcie, dajcie znać co myślicie.
Czy naprawdę warto jeździć na pozycji "3"? Wady zalety? Jestem z Warszawy więc myśl, że kocur mógłby mniej jeść jest interesująca. Jeżdżę cały czas na "D"
Znacie jakieś ciekawe metody obniżenia spalania? W moim kocie komputer pokazuje ze mniej pali jak jade powyzej 100/h. Do 100 spalanie wysokie. Od 100 do 180 około 11-12 litrów. (x300 4.0 )
Jak jest u was?
 :-za :-tylko :-A

Offline Michal_C

  • JCP Art - Master
  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.357
  • Moja obecna
Odp: Ekonomia w automacie?
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 09, 2012, 14:49:07 pm »
Nigdy w miescie (Londyn) nie uzywalem blokady. Jest to wg mnie nieporozumienie. Lepiej hamuje silnikiem? A co hamulcow nie ma? Jak sie trzeba zatrzymac lub mocno zwolnic to i tak trzeba pedalem hamowac. Co do szybkiej zmiany pasa, jakos nigdy z tym nie mialem problemu nawet z 3.2 R6. I to Sovereign...
Czy przypadkiem 2 lub 3 blokada nie powoduje, ze wyzszy bieg wchodzi pozniej? Nie ma szans generalnie by w miescie zakorkowanym malo palil. 1 litr na 23 mniej panu od BMW pali... trzeba miec powazne problemy by tak liczyc :-nuts

Ale jesli chcesz, to przetestuj taka jazde. Nic Ci nie zaszkodzi, a ja moge sie mylic.  :-za
IF IGNORANCE IS BLISS, WHY AREN'T THERE MORE HAPPY PEOPLE?

Jag the ripper

  • Gość
Odp: Ekonomia w automacie?
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 09, 2012, 15:28:56 pm »
Staraj się jeździć na niższych obrotach, tzn. jak Ci jedzie np. na 3jce na dość wysoko to przygazuj, żeby wszedł wyższy bieg i jedź spokojnie na wolnych obrotach. Różnica jest spora między jazdą dla rozrywki i jazdą oszczędną. Na trasie to rozpędź się i włączaj tempomat i też pilnuj obrotów no i powinieneś zapomnieć o kickdownach - a to misie lubią najbardziej ;D

markos

  • Gość
Odp: Ekonomia w automacie?
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 09, 2012, 16:17:53 pm »
koledzy :-)ja lubie zabawe kotkiem. poprostu bylem ciekawy waszej opinii.wg autora artykulu-lepiej trzymac na wyzszych obrotach i z tego zwalniac.nie wiem jak jest w bmw ale u mnie naprawde jagus pije mniej jak jest na wyzszych obrotach (3 4tys)ale plynnie trzymany. :-A

Offline XKR-Lover

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 137
  • znalazlem Jaguara - XKR-S, naturalnie...
    • moje życie samochodowe.....
Odp: Ekonomia w automacie?
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 09, 2012, 16:31:31 pm »
 :-clap to ta sama stara dyskusja - czy opłaca się używać sprzęgło i biegi czy hamulce....

Naturalnie najlepiej zahamować, a jak się nie da to użyć jakiegoś malucha lub drzewka przy drodze..... :-super

Ale dzisiejsze automaty to takie mądre że naprawdę nie ma różnicy czy blokada czy nie, chyba że chcesz się pobawić w "F1 Driver"

Ale muszę radzić że najekonomiczniejszy sposób jazdy to tak jak ojciec uczył - jeździć bez używania hamulców, a dawać gazu mniej więcej na pól i utrzymywać zupełnie równo w jeżdzie. Mniej to silnik nie pracuje "efficiently" a więcej to benzyna czysta do wydechu.... i to nawet dobra zabawa na dłuższe przejazdy kiedy się człowiek nudzi... tymbardziej w BMW 530d w którym narazie zapycham :-gwizd

Tak jak w życiu, trzeba utrzymać BALANCE we wszystkim.... :-wings
--------
Tadek

"Drive it like you stole it"
-----------------------------------------------------------------

Offline pablo21

  • JCPF Club Member
  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.078
    • www.jaguar.org.pl
Odp: Ekonomia w automacie?
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 09, 2012, 16:39:29 pm »
Ja uzyskuje średnie spalanie około 15 l/100 km  (V8 4.0) mieszkam parę km za Wrockiem, ale jadę zazwyczaj w zmożonym ruchu. Staram się uzyskać dość szybko jeśli to możliwe najszybszą prędkość ( ale bez pisku opon)  tj. 50- 60 km/h  ;D zauważyłem, że dzięki temu pali mi około 2-3 litrów mniej. Zmiany biegów ręcznej nie próbowałem w mieście, ale chyba się mija z celem bo czas reakcji, przy redukcji jest dość duży.
XJ-SC 5.3 V12
XJ40 6.0 V12 Daimler Double Six
X350 V8

red jaguar

  • Gość
Odp: Ekonomia w automacie?
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 11, 2012, 11:44:40 am »
wg autora artykulu-lepiej trzymac na wyzszych obrotach i z tego zwalniac.nie wiem jak jest w bmw ale u mnie naprawde jagus pije mniej jak jest na wyzszych obrotach

Nie jest możliwe aby jadąc na wyższych obrotach (niższy bieg) z tą samą prędkością spalic mniej. Im wyższe obroty tym więcej spali, o ile pamiętam to instruktor mi wspominał na L żeby obroty trzymać na ok 2tys wtedy będzie ekonomicznie.

lysyyy

  • Gość
Odp: Ekonomia w automacie?
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 11, 2012, 16:27:46 pm »
Lepiej hamuje silnikiem? A co hamulcow nie ma? Jak sie trzeba zatrzymac lub mocno zwolnic to i tak trzeba pedalem hamowac.
Michał_C o zasadach ecodrivingu to chyba nigdy nie słyszałeś...?  :-gwizd

Offline Michal_C

  • JCP Art - Master
  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.357
  • Moja obecna
Odp: Ekonomia w automacie?
« Odpowiedź #8 dnia: Maj 14, 2012, 19:08:51 pm »
Lepiej hamuje silnikiem? A co hamulcow nie ma? Jak sie trzeba zatrzymac lub mocno zwolnic to i tak trzeba pedalem hamowac.
Michał_C o zasadach ecodrivingu to chyba nigdy nie słyszałeś...?  :-gwizd

Slyszalem, ale ja mowie o hamowaniu, nie zwalnianiu;) Pewnie, jak moge to zwalniam silnikiem. Ale mi chodzilo o sytuacje, gdy np trzeba sie zatrzymac na swiatlach, lub nagle z predkosci 80km/h trzeba zejsc do 30 powiedzmy. Wtedy czy hamuje z redukcja czy bez, wychodzi na to samo. Bo hamulec i tak wcisniety, a paliwo "odciete". Na dojazdach gdzie jest duzo miejsca to wtedy owszem noga z gazu i sobie zwalnia. Ogolnie mysle, ze moja opinia jest mocno subiektywna  ;D
IF IGNORANCE IS BLISS, WHY AREN'T THERE MORE HAPPY PEOPLE?

Jaguar Parts

  • Gość
Odp: Ekonomia w automacie?
« Odpowiedź #9 dnia: Maj 14, 2012, 19:21:31 pm »
Ja zawsze hamuję silnikiem a hamulca używam tylko do dohamowania. Po rozpędzeniu zaś, trzymam na jak najwyższym biegu i tylko dotykam lekko pedał gazu. Przy dojeżdżaniu do świateł znów stopniowa redukcja i przyhamowanie na samym końcu. Dzięki takiej jeździe S type 3.0 manual pali mi w mi w mieście średnio 11 -11.5 a na trasie niecałe 8. Jadąc wczoraj na zlot do Katowic w cyklu mieszanym 40km miasto i 70km trasa miałem 8.6l/100km :-thank