Sekcja angielska ESSEX - spotkania

[Mr_Daimler]

czy jest ktoś na forum z U.K. ? A dokładniej z Essex lub okolic ? Proszę się ojawnić 

[Mr_Daimler]

kurcze byłem pewien że jest jakaś sekcja angielska, że są jacyś ludzie na forum z Anglii :/

[felga]

Witam, dopiero dolaczylem do forum. Ja mieszkam w bansetead, surrey, Mam XJ Executive x300 3.2 z 96.
Od 6 lat go mam i costam dlubie w nim,
Andrzej

[Mr_Daimler]

no to spoko, choć inne hrabstwo to jednak w miare blisko. Jak sie ujawni jeszcze w przyszłości kilka osób to moża by zrobić zlocik, a powiem szczerze że jest gdzie. Mieszkam w Anglii juz 6 lat a mało zwiedzałem ten kraj. A jest tyle fajnych miejsc na zloty, choćby roznego rodzaju zamki itd itp.

[TYGRYS3]

pozdrawiam z londynu   ,polacy z U.K nie bardzo mają czas albo ochotę na spotkania
juz kilka razy wychodziłem z taką inicjatywa i kilka razy udało sie zebrać niewielkie grono
... naprawdę niewielkie ,ale może coś się rozkreci 

[slavek]

Ja czasem pojawiam się w Londynie... ale zazwyczaj są to weekendowe wizyty, więc nie planowałem spotkań z forumowiczami. Ale jeśli kiedyś będę planował dłuższy pobyt to niech żona goni po tych sklepach a ja się napiję piwka w spokoju  z kolegami

[felga]

Witam

Ja nie przez moje 7 lat pobytu nie spotkalem zadnego polaka ktory lubi auta tak jak ja :/

Dlatego szlajam sie sam. Jesli jest ktos kto bylby chetny na spotkania co 2 tyg, co miesiac i jakiegos criuse`a do francji czy niemiec czy nawet do cubrii to jestem za.

widzialem tlyko jednego polaka ktory jedzil jaguarem , to bylo pare lat temu ale byla satelita polsat na domu i na podjezdzie byl x300 xjr. Pozniej gdzis ich wcielo niestety.

Andrzej

[Mr_Daimler]

bo większość Polaków w U.K.  to ludzie którzy przyjechali sie szybko dorobić, zrobić kase, żyją oszczędnie jak tylko się da a posiadanie jaguara, szczególnie jakiegoś oldtimera z silnikiem 3.2 czy 4 litrowym to jest wydatek...nie na kupno tylko utrzymanie. Tak wiec wszyscy Polacy których znam jeżdżą ekonomicznymi 2.0 litrowymi dieslami - sam takiego posiadam do jazdy na co dzień. Nie wielu jest takich ja my..... "koneserów" 

No myśmy wczoraj z żoną pojechali na wycieczkę do Brighton, chyba bardziej zeby sie przejechac niz pozwiedzac  bo pomimo ze w Brighton bylismy pierwszy raz to ze zwiedzania widzieliśmy tylko to głowne zabytkowe molo a potem obiad w restauracji i powrót.  Najbardziej podobała mi się ta część wycieczki w której jechałem W sumie szkoda ze nie napisałem na forum ze jedziemy, ktoś mógł sie przyłaczyć, choć wątpie ze ktos jeszcze tak jak moja żona i ja miewa off'y w środku tygodnia :\

[felga]

Jak masz jakis spontaniczny pomysl na criusa do wal smialo ,

masz tu moja komorke 07837821180 jakby co, jak pracuje dla siebie wiec czas wolny moge ponaginac wedlug swoich potrzeb

[Michal_C]

No a jak ja wyjechalem z UK to sie dopiero zaczyna rozkrecac towarzystwo:)
Tygrys nie bedzie Ci sie tak nudzic w koncu

Jeden z najlepszych wypadow jakie odbylem Jagiem to byla wioseczka West Lulworth w Devon.





Maja tam jedne z najlepszych lodow jakie jadlem...
 

[Mr_Daimler]

spoko felga jak co będę pisał lub dzwonił, choć powiem szczerze - niestety   - że da końa lipca raczej ciężko będzie z jakimkolwiek wyjazdem, choć....jeszcze się zobaczy. Bo chodzi o to że ja mam limit mil do wykonania w mojej polisie i wolał bym tego nie przekroczyć    Pierwszego sierpnia mam renewal i znów będę mógł jeździć gdzie chce i ile chce. Ten limit co mam teraz i tak już był zwiększany, bo początkowo to było 2000 mil rocznie, a miesiąc temu dopłaciłem i zwiększyłem do 4000 mil. Teraz zostało mi do zrobienia jakies 500 mil W lipcu i tak mnie nie bedzie na dwa tygodnie bo mamy z żoną wakacje. No ale może jeszcze się skuszę do sierpnia na jakiś spontan,  a w sierpniu bedę jezdził gdzies co tydzien !!

p.s. te zdjęcia powyżej....niewiarygodnie piekne

[felga]

OK, gdzie masz ubezpieczenie i ile placisz jak moge spytac. Ja mam W classic Line , place 280 za fully comp i 6000k mil limit

[Mr_Daimler]

napiszę zaraz, tylko najpierw mi powiedz.... 280 miesięcznie ???

[felga]

A tam

Rocznie, auto stoi na podjezdzie ale nie jest uzywane do jazdy do pracy. Czy SDP (sociad , domestic and pleasure)

Nie potrzeba zandych NCD bo to classic policy ale nie zyskujesz tez zandych. Moja zona jest tez dodana (24lata) i nie zmienilo to wysokosci ubezpieczenia.

Mala poprawka 262.78gbp i 5000mil limit rocznie. Ale moge spokojnie zwiekszyc do 7000 za 50 funtow extra.

Jesli chodzi o obezpieczenia w uk to chyba juz z wszystkich piecow jadlem

[Mr_Daimler]

no to spoko

no ja płace 204 funty rocznie i tez pełny pakiet comprehensive + u.k. i european brakedown cover :]. I to wszystko z zerowym NCD, bo NCD mam na drugim samochodzie. Miałem limit 2000 mil rocznie a zwiększyłem niedawno do 4000 za dodatkową dopłata 25 funtów.  I tez w polisie jest ze przeznaczenie auta to sociad , domestic and pleasure. Tak wiec to ubezpieczenie jest smiesznie niskie. Za drugi samochód (2.0 turbo diesel z 2001 roku) płace prawie 90 futnów miesiecznie !! A co do ubezpieczen Jagów, wczesniej, myslałem o zakupie x300 i ktory bym nie sprawdzał ubezpieczenie wychodziło by mi minimum 150 funtów - MIESIĘCZNIE !! Ale i tak byłem na to gotowy...bo strasznie chciałem miec jaguara. Wtedy miałem sie pozbyc tego drugiego auta. Ale tak "przypadkiem" wyszło ze kupiłem xj40 bo bardziej mi sie podobał w środku i znalazłem super okaz ktory mial jednego własciciela, full servise history i tylko 72 tys mil. I jak przyszło do ubezpieczania to czekała mnie szokująca niespodzianka, ze 150 futnów miesiecznie zrobiło się 200 futnow rocznie Czy przypadkiem Xj40 nie jest tu traktowany jako classic car ? Albo inaczej auto powyzej 20 lat jako classic car ? Moj ma 21 lat. A ubezpieczalnia to Sureterm Direct. Jaki Ty masz model auta i wiek ?