Witam wszystkich
Pare dni temu kupilem Jaguara ,troche dziwna to byla historia poniewaz tak naprawde od dluzszego juz czasu
szukalem mercedesa s class w140.Jakos nie mialem szczescia do tego samochodu za kazdym razem kiedy juz mialem kupic takiego, cos zawsze sie wydarzylo.Tak bylo i teraz tylko ze tym razem bylo w tym troche mojej winy,kiedy juz znalazlem takiego jakiego chcialem to na podstawie zdjec i rozmowy tel. postanowilem go kupic.
Z lenistwa nie pojechalem go obejzec
na szybko sprzedalem swoj samochod ktorym akurat jezdzilem i w ten sam dzien pojechalem dobic targu.Niestety merc okazal sie totalnym szrotem a ja zostalem sie bez samochodu,
z racji tego ze mieszkamy troche na obrzezach miasta samochod jest mi potrzebny praktycznie caly czas wiec musialem kupic cos innego.Wrocilem do domu i zaczolem przegladac ogloszenia po 2 godz. znalazlem swojego KOTA
.Zadzwonilem umowilem sie na spotkanie i po okolo 1,5 godz. bylem juz szczesliwym posiadaczem
.
Wyprobowalem juz wczesniej pare samochodow ale musze przyznac ze w tym kocie jest cos niesamowitego, pomijajac juz nawet fakt ze ma piekny klasyczny wyglad ,niesamowita linie i przytulne komfortowe wnetrze to oprocz tego ma w sobie magnetyzm ktory sprawia ze nie mozna sie z nim rozstac. Ja osobiscie moglbym w nim mieszkac
. MAGIA JAGUARA DZIALA
Mam nadzieje ze nie zanudzilem nikogo jezeli tak to przepraszam.Przedstawie teraz moze mojego Kocura :
To Jaguar xj6 3.2 z 1995 r.
Nie jest jeszcze idealny ma pare rzeczy do poprawienia , ale z czasem wszystko dopracuje i pokaze efekty.
POZDRAWIAM!!!!