Witam.
Nazywam się Wojtek. Jestem szczęśliwym posiadaczem S-Type 4.0 v8 rocznik 2000 od około pół roku.
Pochodzę z okolic Gorzowa Wlkp. A dokładnie to z Dębna.
Przy okazji powitania żeby nie zakładac nowego tematu opowiem krótko jak mój Jaguar przeżył zimę...
-szyba tylna nie działa,a nawet sama opada od pewnego czasu i muszę ją ręcznie wsówac,
-również w tylnych drzwiach zablokował się centralny (nie da się poruszyc)
-w przednich drzwiach poszedł chyba zatrzask/spinka od szyby (tylna częśc nie domyka się na ok 0,5 cm)
Ale najlepsze jest to,że z ciekawości podjechałem do miejscowego mechanika żeby podłączyc jaguara do komputera i sprawdzic czy nic mu nie dolega. Po zakończonej diagnozie,która nie wykazała żadnych błędów chciałem odpalic auto i klapa... Wyssało mi cały prąd, nawet kontrolki ledwo co się żarzyły.Zapłon był włączony tylko około minuty przy diagnozie. To było około miesiąca temu. Od tamtego czasu nie mogłem odpalic auta z powodu nagłego rozładowania nawet po ładowaniu akumulatora (nowy 100ah). Na zimno odpala od razu,ale jak tylko wychodzę np. po godzinie do auta to ledwo co kręci... Nie pomaga nawet dodatkowy prąd z innego auta...
Od kilku dni odpala normalnie. Sprawdzę jeszcze pobór prądu,może jest problem z alternatorem i robi zwarcie (czekam na miernik bo już jeden przypadkiem spaliłem
Ale i tak jestem zadowolony, mimo tych małych niedogodniści
Pozdrawiam
Wojtek Nadzikiewicz