Co do aluminium - masz oczywiście rację, ale samo wykorzystanie tego materiału jako tworzywa karoserii ma długą tradycję i o to mi chodziło.
Wszystkie wymienione "samocośtamy" były pół-żartem, ilustracją, o ile więcej elektroniki, systemów siedzi w autach niemieckich niż w Jaguarach. Nic więcej. Po konkrety wystarczy wejść na stronę producentów i poczytać. Ja większości skrótów systemów nie umiałbym nawet w przybliżeniu rozszyfrować, a wiele z nich funkcjonuje od wielu lat. W przypadku Jaguara X350 też jest ich trochę - oczywiście - ale ich ilość jest porównywalna do aut konkurencji znajdujących się o segment niżej. Zresztą, czego się spodziewać po firmie, która przez wiele lat odnotowywała straty? Nie ma pieniędzy, nie ma technologii, nie ma konkurencji - dopiero w tej chwili ma szansę się to zmienić.
A wracając do tematu, Autorze, poszukaj sprawdź, przejedź się i poczuj to, co my czujemy - gwarantuję, że się nie zawiedziesz (a mając doświadczenie z właściwościami jezdnymi Mercedesów - myślę, że przesiadka Cię mile zaskoczy).