Hmmm to oni stwierdza, ze dojechales na wlasnych kolach autem ktory nie jezdzi ? Ja bym odstawil auto do
warsztatu twego zaufania, oprocz napraw popros takze o zbadanie przyczyn usterke. Jezli sie okazuje, ze
mozna ustalic ze ktos przez majstrowanie doprowadzil do uszkodzen komputera, niech to potwierdzi
rzeczoznawce i jezeli Pan Pasierbski dalej nie chce rozmawiac, to do sadu.
Przykra sprawa.