Cześć.
Chciałem podzielić się doświadczeniem naprawy uszkodzonego mechanizmu zabezpieczającego przed zamykaniem się uchylonych drzwi. Nie wiem, jak on się fachowo nazywa, więc proszę Admina o ewentualną zmianę tematu, żeby było jaśniej. Dodam, że naprawa przeprowadzana była metodą chałupniczo-garażową, nie przez profesjonalistów, a jedynie przez zapalonych amatorów. Proszę więc o wyrozumiałość
Całkowity czas naprawy zamknął się w ok. 4-5h. Przepraszam za słabą jakość zdjęć (robione telefonem komórkowym).
Drzwi po zdjęciu boczka (opis jak to zrobić znajduje się w wątku
http://jaguarclubpoland.net/forum/index.php/topic,14214.0.html)
Miejsce po blokadzie w drzwiach, jak widać blacha jest popękana:
A tu sama blokada w stanie zaraz po wyjęciu z drzwi (urwane jedno mocowanie, drugie naderwane):
Mocowania blokady (blacha 2,5mm) pospawaliśmy metodą MAG (były pewne trudności ze względu na pokrycie stali ocynkiem), pomiędzy blokadę a drzwi wstawiliśmy płytkę ze stali nierdzewnej grubości 1,5mm o wymiarach 34x60mm z odpowiednimi otworami na śruby oraz ramię blokady. W ferworze walki, nie zrobiłem zdjęcia tej płytki
Z drugiej strony daliśmy poszerzane podkładki pod śruby.
Po założeniu pospawanej blokady (wstawioną płytkę widać w miejscu pęknięcia blachy drzwi):
To tyle. Blokada jak na razie działa. Zdaję sobie sprawę, że może się to rozsypać niedługo, wtedy pozostanie już tylko oddać drzwi do blacharza.